Silniki BMW które są szczególnie godne polecenia
Bez mała każdy kierowca noszący się z zamiarem kupna samochodu wprost z salonu, bądź pochodzącego z zasobów rynku wtórnego, nim podejmie ostateczną decyzję przelewając należną kwotę na konto sprzedawcy, analizuje dostępne oferty pod wieloma względami. Oczywiście, pośród zmotoryzowanych obecni są także ci, którzy kierują się tylko i wyłącznie własną radością z jazdy czy wręcz designem auta. Dla masy pozostałych kwestia wyboru przebiega prawie zawsze wedle jednakowego schematu, pozwalającego na uniknięcie nietrafionej inwestycji w nieudany model.
Polacy słusznie pomimo częstego braku kompetencji, w pierwszej kolejności wertują stan techniczny tudzież informacje o jednostce napędowej - sercu pojazdu, a jednocześnie jego najdroższym elemencie w codziennej eksploatacji. Do rzadkości nie należą sytuacje, gdzie w palecie silnikowej jednego modelu dostępne były dwie zgoła odmienne w temacie awaryjności konstrukcje. Nic więc dziwnego, że na pierwszy ogień gorliwej weryfikacji idzie silnik. Zdaniem niektórych oferty silnikowe wybranych marek są tak dopracowane, że niemal w ciemno możemy decydować się na określoną konstrukcję. Do tego zaszczytnego grona w oczach "specjalistów" należy BMW, słynące od dziesięcioleci z nieśmiertelnych rzędowych szóstek i widlastych ósemek.
Rozpoczynając listę wybitnie zasłużonych jednostek napędowych w szeregach monachijskiego producenta, nie tylko samochodów, ale także motocykli, warto przytoczyć choć jedną niechlubną kartę z ostatnich lat. Mowa tu o nieszczęsnym i dosyć problematycznym wysokoprężnym sześciocylindrowcu 2,5 TDS, borykającym się z ogromem trudności technicznych. Przeglądając benzynowe i rzecz jasna niegdyś wyłącznie wolnossące (z małymi wyjątkami) benzynowe silniki autorstwa BMW, należy wspomnieć o wciąż cenionej rodzinie R6 o pojemności skokowej 2,0, 2,5 i 2,8 litra, napędzającej większość jeszcze jeżdżących trójek E30 i E36 oraz leciwych serii 5 E34 i E39.
Najsłabszy godzien uwagi agregat 2,0 wsparty zmiennymi fazami rozrządu vanos oddaje do dyspozycji użytkownika 150 KM i 190 Nm momentu obrotowego. Niestety, zdaniem użytkowników nadal jest to zbyt słaba jednostka nadająca się do godnej BMW dynamicznej jazdy (E36 zaopatrzone w ten silnik 100 km/h osiąga po 9,9 s) 0 spala przy tym sporo paliwa. O wiele lepiej w kwestii walorów użytkowych wypadają większe konstrukcje. 2,5 generuje 170 lub 192 KM i 245 Nm gwarantując przy tym nie tylko charakterystyczny dźwięk rzędowej szóstki, ale także godne osiągi. Poczciwa trójka typoszeregu E36 pierwszą setkę osiąga w imponujące ówcześnie 8 sekund, zużywając przy tym około 10 litrów w średnim rozrachunku. Szczytem silnikowych marzeń z lat 90. jest 2,8-litrowa jednostka, w katalogu przykładowego E36 widniejąca tuż poniżej zwariowanego M3. Na pierwszy rzut niewprawnego oka widać śmieszną
różnicę w mocy, jedynie 1 KM więcej niż w wariancie dwuipółlitrowym zakrawa o nieporozumienie. Wystarczy jednak zapoznać się z wartością odpowiedzialnego za przyspieszenie momentu obrotowego na poziomie 280 Nm by od razu zmienić zdanie. To za jego sprawą 100 km/h pojawia się na prędkościomierzu po czasie 7,3 s.
Duży wybór bagażników samochodowych na Allegro. Sprawdź oferty!Duży wybór bagażników samochodowych na Allegro. Sprawdź oferty!
Wszystkie wspomniane silniki otrzymały od inżynierów cztery zawory na cylinder, jak i łańcuch rozrządu. Pamiętać należy oczywiście o jego wymianie, bowiem nawet w teorii wieczny element podlega rozciąganiu, który w konsekwencji może doprowadzić do finansowej tragedii. Cała seria dawnych R6 cierpiała jedynie na drobną usterkę zwaną "viscozą". Wszystko przez sprzęgło uruchamiające w razie potrzeby wiatrak na chłodnicy, jego awaria kończy się typowym dla intensywnie eksploatowanych BMW przegrzaniem.
Ciężką i wytężoną pracę sztabu specjalistów trudniących się w BMW rozwojem silników, każdego roku docenia międzynarodowe jury, które niemal w każdej kategorii pojemności stawia konstrukcje Bawarczyków na najwyższym stopniu podium. Co ciekawe, od kilku lat w ofercie BMW królują silniki wysokoprężne, bez mała dorównujące osiągami swym benzynowym odpowiednikom. Sztandarowym przykładem ogromnego potencjału marki jest trzylitrowy sześciocylindrowy diesel, początkowo generujący 184 KM i 390 Nm (oferowany między innymi w E39). Wraz z kolejnymi swoimi wcieleniami jego moc i moment obrotowy rosła poprzez 218, 231, 245, 286 do obecnych wręcz niewiarygodnych 313 KM, tudzież w wersji sygnowanej literą M do 381 KM. Dodatkowo poza nienaganną kulturą pracy i fenomenalną wręcz dynamiką, jednostka ta wciąż odznacza się ascetycznym podejściem do konsumpcji oleju napędowego - oczywiście stosownie do pojemności i osiągów. Dotychczas jedyną problematyczną cechą owego silnika jest umiejscowienie napędu rozrządu z tyłu komory, co
bez wątpienia w późniejszych latach podniesie koszty wymiany.
Przechodząc do silników benzynowych jakie w ostatnich latach przewinęły się przez katalogi BMW, nie możemy zapomnieć również o trzylitrowej rzędowej szóstce. Jednostka obecna w ofercie od czasów serii 3 E46 początkowo wydobywała z siebie 231 KM i 300 Nm, pozwalając na sprint do setki w 6,5 s. Kolejne jej odsłony generowały już 258-272 KM oraz 300 i 320 Nm - wersje wolnossące. Prawdziwym fenomenem po dziś dzień trafiającym pod maski wszystkich aut koncernu jest 35i z wyjściową mocą 306 KM jak i potężną wartością momentu obrotowego 400 Nm (w topowej wersji serii 1 czy Z4 moc podniesiono do 340 KM). Cała zasługa leży po stronie początkowo podwójnego doładowania (dwie turbosprężarki różnej wielkości), a obecnie turbiny twinscroll. Od dawna szczytem silnikowej gamy BMW były silniki V8 (pomijając V12 montowane w 760i), dziś niekiedy ciężko pracujące w sportowych maszynach budowanych do driftu. Saga mocnych i zarazem wytrzymałych V 8 rozpoczęła się wraz z pojawieniem się serii 7 E38, napędzanej w odmianie 740
silnikiem o pojemności 4,4 i mocy 286 KM. Ostatnie jego wolnossące wcielenie instalowane chociażby w E65 (seria 7) wzmocniono do 333 KM oraz 450 Nm - z takimi parametrami ważąca blisko dwie tony siódemka do setki rozpędza się w 6,3 s.
W bogatej historii BMW znajdziemy mnóstwo wartych uwagi i polecenia jednostek napędowych, cechujących się nie tylko świetnymi osiągami. Równie istotną ich cechą jest trwałość, okupiona niestety znacznymi kosztami części zamiennych jak i serwisu (skomplikowana budowa). Jeśli w należyty sposób dbamy o nie, nie szczędząc nakładów na fachową obsługę i regularne wymiany, odwdzięczają się aksamitną pracą i satysfakcjonującymi osiągami.
Piotr Mokwiński/ll/moto.wp.pl
Duży wybór bagażników samochodowych na Allegro. Sprawdź oferty!Duży wybór bagażników samochodowych na Allegro. Sprawdź oferty!