Senna: jeszcze tu wrócę!
Bruno Senna przez kilka tygodni przymierzany był do miejsca w byłym zespole Hondy. Ostatecznie okazało się jednak, że miejsce to zachowa Rubens Barrichello, a siostrzeniec legendarnego Ayrtona na swoją szansę będzie musiał poczekać przynajmniej rok.
- Jestem nieco zrezygnowany, trudno będzie mi zająć się teraz czymś innym - przyznał młody Senna. - Jestem też zły, ponieważ to wszystko trwało zbyt długo. Przez to straciłem szanse na inne atrakcyjne możliwości - przyznał kierowca w wywiadzie dla brazylijskiej agencji _ Estadao _.
- Teraz musimy z rodziną i doradcami zastanowić się, co dalej. Niestety, wszystko czego się podejmę będzie krokiem w tył. Najważniejsze, że Formuła 1 jest wciąż moim priorytetem. Jeszcze tu wrócę! - zapowiedział Bruno Senna.