Trwa ładowanie...
05-07-2010 14:06

Seat Leon Cupra R: Gdy fabryka to za mało

Seat Leon Cupra R: Gdy fabryka to za małoŹródło: zdjęcie producenta
d4lgeg7
d4lgeg7

Osiągi przygotowane przez fabrykę, nawet w najmocniejszej wersji auta to za mało? Jeden z niemieckich dilerów Seata przygotował coś specjalnego dla swoich klientów. Może kiedyś nasi dilerzy skuszą się na takie ciekawe pomysły.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Kiedy jeden z niemieckich dilerów Seata ogłosił, że chce oferować swoim klientom wzmocnione wersje Leona Cupra R, z okazji skorzystała firma tuningowa JE Design i połączyła siły z przedsiębiorcą. Dzięki połączeniu możliwości obu firm powstało auto znacznie poszerzone, którego silnik będzie dostosowany do potrzeb każdego klienta indywidualnie. Mamy również nadzieję, że malowanie auta również można dostosować do własnych potrzeb...

Maksymalna moc samochodu może wzrosnąć nawet o 45 proc., aż do wartości 310 KM. Jednak wzrost maksymalnego momentu nie jest już tak imponujący. Moment udało się podnieś o 14 proc., do 400 Nm. Zmiany wartości pochodzą ze zmian, które wprowadzono do jednostki sterującej silnika oraz dzięki nieco przekonstruowanemu układowi wydechowemu.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Dzięki przeróbkom niemieckiego tunera Cupra R do setki rozpędza się o 0,3 sek. szybciej do 100 km/h niż seryjny pojazd. Ze startu zatrzymanego sprint trwa teraz 5,9 sek. Poprawiła się również prędkość maksymalna samochodu. Wynosi ona teraz zamiast 250, 260 km/h.

d4lgeg7

Aby dodać samochodowi nieco sportowego zacięcia, Niemcy zamontowali na aucie również body kit. Cupra R otrzymała większe nadkola, przedni oraz tylny spoiler. Zamontowano również nowe osłony na progach oraz tylny zderzak z dyfuzorem. Nie zapomniano też, o jakże modnych dziś diodach LED d jazdy dziennej. Aby wszystko było zgodne z niemiecką szkołą tuningu auto otrzymało 18-calowe koła i zostało obniżone o 40 mm.

Pakiet o wdzięcznej nazwie R Deutschland, przygotowany przez JE Design oraz Autohaus Kobia został wyceniony na 8 166 euro.

Korzystając z niesamowitych osiągnięć niemieckiej drużyny piłkarskiej, auto zostało wymalowane w barwy jednoznacznie kojarzące się z Mundialem. Swoją drogą, ciekawe jak by pomalowano takie auto w Polsce?

WP: Jakub Wielicki

d4lgeg7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4lgeg7
Więcej tematów