Trwa ładowanie...
05-07-2010 14:06

Seat Leon Cupra R: Gdy fabryka to za mało

Seat Leon Cupra R: Gdy fabryka to za małoŹródło: zdjęcie producenta
d28szw9
d28szw9

Osiągi przygotowane przez fabrykę, nawet w najmocniejszej wersji auta to za mało? Jeden z niemieckich dilerów Seata przygotował coś specjalnego dla swoich klientów. Może kiedyś nasi dilerzy skuszą się na takie ciekawe pomysły.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Kiedy jeden z niemieckich dilerów Seata ogłosił, że chce oferować swoim klientom wzmocnione wersje Leona Cupra R, z okazji skorzystała firma tuningowa JE Design i połączyła siły z przedsiębiorcą. Dzięki połączeniu możliwości obu firm powstało auto znacznie poszerzone, którego silnik będzie dostosowany do potrzeb każdego klienta indywidualnie. Mamy również nadzieję, że malowanie auta również można dostosować do własnych potrzeb...

Maksymalna moc samochodu może wzrosnąć nawet o 45 proc., aż do wartości 310 KM. Jednak wzrost maksymalnego momentu nie jest już tak imponujący. Moment udało się podnieś o 14 proc., do 400 Nm. Zmiany wartości pochodzą ze zmian, które wprowadzono do jednostki sterującej silnika oraz dzięki nieco przekonstruowanemu układowi wydechowemu.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Dzięki przeróbkom niemieckiego tunera Cupra R do setki rozpędza się o 0,3 sek. szybciej do 100 km/h niż seryjny pojazd. Ze startu zatrzymanego sprint trwa teraz 5,9 sek. Poprawiła się również prędkość maksymalna samochodu. Wynosi ona teraz zamiast 250, 260 km/h.

d28szw9

Aby dodać samochodowi nieco sportowego zacięcia, Niemcy zamontowali na aucie również body kit. Cupra R otrzymała większe nadkola, przedni oraz tylny spoiler. Zamontowano również nowe osłony na progach oraz tylny zderzak z dyfuzorem. Nie zapomniano też, o jakże modnych dziś diodach LED d jazdy dziennej. Aby wszystko było zgodne z niemiecką szkołą tuningu auto otrzymało 18-calowe koła i zostało obniżone o 40 mm.

Pakiet o wdzięcznej nazwie R Deutschland, przygotowany przez JE Design oraz Autohaus Kobia został wyceniony na 8 166 euro.

Korzystając z niesamowitych osiągnięć niemieckiej drużyny piłkarskiej, auto zostało wymalowane w barwy jednoznacznie kojarzące się z Mundialem. Swoją drogą, ciekawe jak by pomalowano takie auto w Polsce?

WP: Jakub Wielicki

d28szw9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d28szw9
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj