Kombi jest trzecią już wersją nadwozia Seata Ibizy, z którą mieliśmy przyjemność zapoznać się bliżej w Barcelonie. Tym razem to słoneczne zazwyczaj miasto zaskoczyło deszczową pogodą, co nie przeszkodziło nam w przetestowaniu nowej Ibizy i sprawdzeniu pojemności jej powiększonego bagażnika.
Pierwsza w historii Ibiza kombi mierzy 4,23 m i jest o 18 cm dłuższa od wersji pięciodrzwiowej. Podstawowa pojemność bagażnika to 430 l, natomiast po złożeniu siedzeń, kufer powiększa się do 1164 l. Oczywiście, przy takim wykorzystaniu jego pojemności ograniczymy sobie skutecznie widoczność we wstecznym lusterku. Maksymalna pojemność została bowiem policzona przy założeniu napełnienia bagażami aż po sam dach. To całkiem sporo biorąc pod uwagę segment, w którym gra nowa Ibiza.
Seat trzyma standardy swojej klasy. Jest więc uchwyt do zamykania oraz gazowe amortyzatory ułatwiające otwieranie czy zamykanie pokrywy bagażnika. Tylna kanapa, dzielona w proporcjach 60:40, nie jest już jednak oczywistym wyposażeniem. Bez dopłaty otrzymujemy takie rozwiązanie w wersji Style. Maksymalna ładowność auta wynosi 515 kg.
Za projekt Seata Ibizy ST odpowiedzialny był Luc Donckerwolke wraz ze swoim zespołem. Nowododany element, czyli większy bagażnik, całkiem zgrabnie połączono z resztą znanego już z poprzednich wersji Ibizy nadwozia. Ibiza ST sprawia wrażenie większej niż w rzeczywistości. Wszystko to za sprawą powiększonego bagażnika. Oprócz tego, w pierwszej w historii długiej wersji Ibizy przyciągają uwagę wyraźnie zaznaczone nadkola, słupek C pochylony pod relatywnie ostrym kątem oraz spojler dachowy z trzecim światłem stop.
W gamie oferowanych silników odmiana ST debiutuje z trzema silnikami diesla oraz dokładnie tyloma jednostkami benzynowymi. Pod maską podstawowej wersji Ibizy ST montowane są benzynowe silniki trzycylindrowe 1.2 l o mocy 70 KM i 112 Nm. Podczas jazdy brzmieniem przywodzą jednak odrobinę na myśl motory spalinowych kosiarek do trawy. Najmocniejszy w ofercie, wśród silników benzynowych, jest motor o pojemności 1.2 l TSI. To czterocylindrowa jednostka o dokładnej pojemności 1197 ccm, wyposażona w bezpośredni wtrysk paliwa oraz turbosprężarkę. Motor wytwarza maksymalnie 105 KM i 175 Nm momentu obrotowego, tzn. wartości dostępne już przy niskich prędkościach obrotowych, wynoszących 1.550 obr./min. Nie warto go jednak "kręcić" powyżej 4.500 obr./min. Ibiza ST 1.2 TSI rozpędza się do 100 km/h w 10,2 sek. Prędkość maksymalna to 190 km/h. Jednak aby średnie spalanie, deklarowane przez producenta, wynosiło 5,3 l benzyny na 100 km pedał gazu trzeba traktować delikatnie. Jest również wersja dla pasjonatów Ecodrivingu i
oszczędnej jazdy - to Ibiza ST 1.2 TSI Ecomotive. Wyposażona jest w system wyłączający silnik po każdym zatrzymaniu samochodu. Dzięki temu spalanie po przejechaniu 100 km powinno wynosić tylko 5,1 l. W ruchliwej i zatłoczonej Barcelonie wynik trudny do osiągnięcia. W rzeczywistości auto spalało około 6,5 litra na 100 km.
Dostępna jest także Ibiza ST wyposażona w skrzynię DSG. Siedem biegów i dwa sprzęgła zapewniają łagodny i harmonijny sposób zmiany poszczególnych przełożeń. Polecamy do miasta, jak również w trasę. Musimy jednak w trybie manualnym przyzwyczaić się do odwróconej biegunowości skrzyni. Biegi bowiem redukujemy wbrew logice do góry.
Dla amatorów silników TDI Seat przygotował trzy silniki w Ibizie ST. Trzycylindrowy diesel charakteryzuje się pojemnością 1.2 l i mocą70 KM. Czterocylindrowe motory 1.6 TDI mogą rozwijać w zależności od wersji moce 90 i 105 KM.
W przednim zawieszeniu Ibizy ST zastosowano kolumny MacPhersona, natomiast z tyłu pracuje konstrukcja wielodrążkowa. ST ma nieco sztywniej skonfigurowane nastawy zawieszenia niż pozostałe Ibizy. Podczas jazdy zachowuje się stabilnie, w szybciej pokonywanych łukach nie czujemy dodatkowego "plecaka" przyczepionego z tyłu. W autach z silnikami o mocy ponad 100 KM bez dopłaty otrzymujemy elektroniczną i automatyczną blokadę mechanizmu różnicowego dla przedniej osi (XDS).
Wersję ST kupujący wybierze kierując się raczej rozsądkiem podyktowanym potrzebą dodatkowej przestrzeni bagażnika, niż chęcią czerpania radości z jazdy w dynamicznym stylu. Progresywny sposób prowadzenia najlepiej uskuteczniać za kierownicą wersji typowo sportowej Cupry. ST ma być i jest Ibizą do której schowamy coś więcej niż standardowe zakupy i kilka gadżetów.
W Polsce Ibiza ST ma pojawić się na przełomie sierpnia i września. Importer nie ma jeszcze ustalonych cen na nasz rynek. W Niemczech przewidywana cena najtańszej Ibizy ST to 12.300 euro.
Mikołaj Urbański