Krok milowy
Na brak charakteru Ibiza nigdy nie mogła narzekać. Odważne linie wyróżniały ten model w segmencie pozbawionych wyrazu, aut miejskich. Piąta generacja w tej kwestii wypada jeszcze lepiej. Widać, że projektanci zapatrzyli się w Leona i jego styl po modyfikacjach przenieśli do mniejszego modelu. Ibiza wygląda dynamicznie, a do tego może być wyposażona w pełni LED-owe światła, 17-calowe felgi i pakiet FR obejmujący nakładki na progi, lusterka w czarnym lub srebrnym kolorze oraz przemodelowane zderzaki.
Jedynym silnikiem 4-cylindrowym będzie 1,5 TSI o mocy 150 koni mechanicznych. Dołączy do oferty w drugiej połowie roku. Jeśli producent nie wprowadzi do katalogu Cupry, będzie tym samym najmocniejszym w gamie. Resztę oferty wypełniają benzynowe trzycylindrowce. Wolnossące 1,0 MPI rozwija 65 lub 75 KM. To propozycja dla najmniej wymagających kierowców, eksploatujących auto głównie w mieście. Zdecydowanie lepiej pod kątem dynamiki przedstawia się 1,0 TSI zaopatrzony w bezpośredni wtrysk paliwa, turbosprężarkę i chłodnicę powietrza doładowującego. Generuje 95 lub 115 KM. Korzysta z układu zmiennych faz rozrządu dla zaworów dolotowych i wylotowych, co według producenta poprawia reakcję na gaz.