Trwa ładowanie...
d4ihb41
26-05-2007 09:10

Ściganie się w Monte Carlo to szaleństwo

d4ihb41
d4ihb41

Kimi Raikkonen przyjeżdża na tor motorem, David Coulthard hulajnogą. Obydwaj wpadli na doskonały pomysł, bo poruszanie się po Monte Carlo samochodem to ekstremalne przeżycie. To jest szaleństwo. W niedzielę weźmie w nim udział Robert Kubica - pisze DZIENNIK.

Najpierw prosta start/meta, która tak naprawdę nie jest prostą, tylko delikatnie skręca w prawo. Tuż za nią koszmarny pierwszy zakręt, bardzo ostry i bardzo ciasny, zakończony stromym podjazdem w stronę kasyna. Jak Kubica i inni radzą sobie w tych warunkach, pędząc ponad 200 km/h?

Wszystkie ulice są tu wąskie, kręte, z wieloma spadkami i wzniesieniami. W telewizji tak to nie wygląda. Na żywo robi piorunujące wrażenie. Zakręt Grand Hotel, najwolniejszy w całej F1, gdzie kierowcy jadą 40 km/h i to na pierwszym biegu. Ciężko go pokonać w ruchu ulicznym, malutkim samochodem. Jak to zrobić bolidem?

d4ihb41
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4ihb41
Więcej tematów