Schumi dla Ferrari
Jutro ostatnia odsłona walki o łytuł mistrza świata. Zdaniem Michaela Schumachera sprawa jest już przegrana, ale zespół Renault chucha na zimne. Francuzi robią wszystko, aby upewnić się, że Fernando Alonso dojedzie do mety.
Hiszpańskiemu kierowcy wystarczy zaledwie jeden punkt, aby niezależnie od pozycji Niemca zapewnić sobie drugi z rzędu tytuł mistrza świata. Świadom tego faktu „Schumi” nie nastawia się więc na mistrzostwo dla siebie i zapowiada walkę dla Ferrari. – Nie przyjechałem do Brazylii zastanawiając się nad swoimi szansami.
Jestem tu po to, aby zdobyć dla ekipy tytuł mistrzowski konstruktorów. Już po wyścigu w Japonii, na Suzuce powiedziałem, że walka o mistrzostwo kierowców jest już zakończona. Nie chcę budować swoich nadziei licząc, że mój rywal nie ukończy wyścigu, ale w niedzielę chcę wygrać – powiedział Schumacher.