Schumacher potrącił pieszego
Michael Schumacher brał udział w kolizji drogowej w Anglii. Siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 potrącił pieszego - co potwierdza jego rzeczniczka prasowa. Poszkodowany dodał, że "Schumi" porządnie się zdenerwował całym zajściem.
Dealer samochodowy z hrabstwa Kent w południowo-wschodniej Anglii został potrącony przez Fiata Ducato. Za jego kierownicą siedział Michael Schumacher. Były mistrz świata F1 był w drodze do swojego prywatnego odrzutowca i w chwili kolizji wyprzedzał wolniej jadący pojazd.
- Co do jasnej cholery (w oryginale "f* hell) robisz na jezdni - wykrzykiwał Schumacher. Zadzwoniłem po policję - opowiada "ofiara" wielkiego kierowcy, która nie doznała żadnych poważnych obrażeń. - Funkcjonariusz policji powiedział mi: "Ten facet twierdzi, że jest Michaelem Schumacherem". Inna funkcjonariuszka przekazała, że widziała jego dowód osobisty i że mówi prawdę. Tak czy inaczej nie przeprosił mnie. Wsiadł do swojego vana i odjechał, nawet na mnie nie patrząc. Był arogancki - relacjonuje poszkodowany.
Rzeczniczka Schumachera Sabine Kehm mówi: "Doszło do kolizji, ale nikt nie został ranny. Michael współpracował z policją. Nic więcej nie mamy do powiedzenia".
_ WOY _