Trwa ładowanie...
d40o595
09-10-2006 11:21

Schumacher nie dojechał

d40o595
d40o595

Po zwycięstwie w Grand Prix Japonii Fernando Alonso jest już na 99 procent mistrzem świata, a ekipa Renault najlepszym konstruktorem w Formule 1. Wszystko to dzięki pechowi Michaela Schumachera - czytamy w Życiu Warszawy.

Alonso wyprzedził na torze Suzuka Brazylijczyka Felipe Massę oraz swojego kolegę z ekipy, Włocha Giancarlo Fisichellę. Czwarty był Brytyjczyk Jenson Button z Hondy. Robert Kubica wywalczył dziewiątą pozycję.

Gdyby nie jedno wydarzenie, wyścig o GP Japonii można by uznać za nudny. Jednak 17 okrążeń przed metą, za bolidem prowadzącego wtedy Michaela Schumachera pojawił się nagle kłąb dymu. W jego ferrari wybuchł silnik. Niemiec musiał zjechać na pobocze. Podążający za nim ze stratą kilku sekund Fernando Alonso niezagrożony dojechał do mety na pierwszym miejscu.

Pech Schumachera nie tylko diametralnie zmienił sytuację na torze, ale też w klasyfikacji mistrzostw świata. Samodzielne prowadzenie ponownie objął Alonso i – choć przed gratulacjami wzbraniał się jak diabeł przed święconą wodą – można twierdzić, że na 99 proc. obronił tytuł mistrza świata.

d40o595
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d40o595
Więcej tematów