Sauber gani faworytów i chwali Kubicę
Założyciel zespołu, w którym jeździ Robert Kubica, nie ma najlepszego zdania o aktualnych liderach klasyfikacji kierowców.
Peter Sauber, założyciel zespołu, który dzisiaj, kontrolowany przez BMW, pnie się w górę hierarchii Formuły 1, podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat tegorocznej rywalizacji kierowców. - Nie pamiętam by kiedykolwiek wcześniej miała miejsce taka sytuacja, że na półmetku sezonu trzech zawodników ma taką samą liczbę punktów, a czwarty tylko dwa punkty straty do nich - stwierdza w swoim komentarzu w szwajcarskiej gazecie „Blick”.
- Nie pamiętam też, żeby po dziewięciu wyścigach lider miał tak niewiele punktów, jak ci obecni, którzy zgromadzili zaledwie 48 (Hamilton, Massa, Raeikkoenen - przyp. red.), w porównaniu do poprzednich lat, kiedy prowadzący w klasyfikacji mogli się pochwalić 59., czy nawet 84. punktami. Jednym z powodów, jest niewiarygodnie wielka liczba błędów popełnianych przez kierowców. Wahania formy widoczne są zwłaszcza w przypadku Lewisa Hamiltona i Felipe Massy. W tym momencie nikt nie przekonuje mnie, że aspiruje do roli faworyta. Nawet Kimi Raeikkoenen - mówi Sauber.
Współwłaściciel zespołu, w którym jeździ Robert Kubica, chwali natomiast naszego kierowcę. - Nikt nie oczekiwał, że tak szybko wywalczy miejsce w czołówce. Nawet jeśli ostatnio znalazł się poza torem, w ośmiu poprzednich wyścigach pojechał doskonale (w Australii nie dojechał do mety na skutek awarii bolidu - przyp. red.) - zauważa Peter Sauber.
_ Sport _