Sarrazin: ciężko będzie wygrać z Kubicą
- W Rajdzie Korsyki pojadę po zwycięstwo. Nie będzie jednak łatwo wygrać z takimi kierowcami jak choćby Robert Kubica - mówi jeden z faworytów najbliższego Rajdu Korsyki Stephane Sarrazin. Podobnie jak nasz rodak, 37-letni Francuz ma za sobą starty w Formule 1.
Już w najbliższy piątek i sobotę odbędzie się piąta runda rajdowych mistrzostw Europy, czyli Rajd Korsyki. Robert Kubica wystartuje tym samym samochodem, którym pod koniec kwietnia jechał na Azorach, gdzie mimo wypadku, zajął szóste miejsce. Chodzi o Citroena DS3 RRC.
Polscy kibice liczą na dobrą jazdę Kubicy, jednak aby wygrać, będzie musiał pokonać wielu znanych kierowców. Jednym z nich jest Stephane Sarrazin. 37-letni Francuz będzie jechał autem Mini John Cooper Works S2000.
- Jadę na Korsykę wygrać. Trzy razy brałem udział w tym rajdzie i za każdym razem zajmowałem miejsca w czołówce. Samochód, którym będę jechał, zwyciężył tam w ubiegłym roku, także jestem spokojny - mówi Sarrazin.
Francuz zdaje sobie też sprawę z tego, z kim przyjdzie mu rywalizować. - Nie będzie mi łatwo, bo Robert Kubica czy Jan Kopecky to bardzo utalentowani kierowcy. Będzie bardzo ciasno.
- Co radziłbym Polakowi? Aby starał się unikać kontaktu z elementami trasy. Na Korsyce bardzo łatwo wypaść z trasy, jest bardzo wąsko. To niezwykle trudny rajd - przekonuje Sarrazin.
Doświadczony Francuz ma za sobą karierę w Formule 1. W latach 1999-2001 był kierowcą testowym zespołu Formuły 1 Prost Grand Prix. W sezonie 1999 wziął udział w GP Brazylii w ekipie Minardi. Sezon 2002 spędził jako kierowca testowy Toyoty.
WP.PL