17 listopada zastępy fanów Jamesa Bonda będą szturmowały kina już po raz 21, aby w dniu premiery obejrzeć epizod zatytułowany "Casino Royale". Poproszeni o wymienienie trzech skojarzeń z kultową serią, na pewno wspomnieliby o wymagających misjach, pięknych kobietach oraz samochodach z wyposażeniem specjalnym przygotowanym przez MI6.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/10903/dbs_1.jpeg',550,486) ) |
| --- |
Nie da się ukryć, że zwykłe auto byłoby bezużyteczne dla Agenta Jej Królewskiej Mości. Bond już nieraz posłużył się samochodem do rozpędzenia adwersarzy, stawiania zasłon dymnych, ataków rakietowych, a nawet do nurkowania. Martin Campbell, reżyser "Casino Royale" zadbał, aby park maszyn po raz kolejny nacieszył oko widza.
WIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERIIWIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERII
Szlachetny Aston Martin od wielu lat jest jedną z ulubionych marek Jamesa Bonda. Samochody z klasycznymi liniami nadwozia doskonale komponowały się z luksusowymi wnętrzami, w jakich często miał okazje bywać tajny agent. | [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/10903/db5.jpeg',550,366) ) |
| --- | W najnowszym filmie pojawią się aż dwie maszyny brytyjskiego producenta! Znawców serii z pewnością ucieszy obecność kultowego modelu DB5. Coupe z połowy lat '60 można było oglądać we wcześniejszych epizodach - Goldfinger, Thunderball, Goldeneye oraz Tomorrow Never Dies. Samochód z pewnością spisze się dobrze i w najnowszym filmie. Sześciocylindrowy silnik o pojemności 4.0 produkuje 282 KM. Nawet jeżeli Aston nie otrzyma specjalnego wyposażenia, będzie stanowił trudny orzech do zgryzienia dla wrogów Agenta 007. Mogąc rozpędzić się do 230 km/h pozostanie poza zasięgiem większości współczesnych samochodów. Nieoficjalne informacje mówią, że Bond wejdzie w posiadanie DB5... grając w pokera!
Fani nowinek z pewnością zatopią wzrok w imponującym Aston Martinie DBS. Przez długi czas większość informacji dotyczących pojazdu była utajniona w prawdziwie bondowskim stylu. Szerszej publiczności prezentowano jedynie niezbyt szczegółowe szkice. Zapewniano też, że osiągi i wyposażenie uczynią z niego pomost między luksusowym DB9, a wyścigowym DBR9, z którego zaadaptowano m.in. ceramiczne hamulce. W chwili obecnej wygląd samochodu jest już znany. | [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/10903/dbs_3.jpeg',550,412) ) |
| --- | Wysmakowana linia coupe będzie w stanie uwieść widzów podatnych na czar motoryzacji. Oczywiście styliści nie zapomnieli o wnętrzu, do którego trafiła skóra, zamsz, karbon, aluminium i szkło. Marek Reichman, główny stylista Aston Martina przekonuje, że DBS będzie odzwierciedlał Bonda - wybuchową siłę i zabójczą skuteczność pod dobrze skrojonym garniturem. Pojazd najprawdopodobniej nie zostanie uzbrojony. Najprzydatniejszymi elementami wyposażenia mają być: GPS, podsłuch oraz... defibrylator! Wartość filmowego DBS-a jest szacowana na 300.000 dolarów. Jak podają niezależne źródła, podczas kręcenia sceny pościgu na górskiej drodze, poległy przynajmniej 3 egzemplarze! Sony Pictures liczy więc z pewnością na wysoką sprzedaż biletów...
WIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERIIWIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERII
Niestety, nie da się ukryć, że przeciętny Kowalski może jedynie pomarzyć o zakupie jakiegokolwiek Aston Martina. To właśnie z myślą o nim do filmu trafiły pojazdy bardziej przystępne cenowo. Jednym z nich będzie Ford Mondeo, zaprezentowany kilka tygodni na salonie paryskim. Samochód najprawdopodobniej nie weźmie udziału w spektakularnych scenach. Jego zadaniem będzie przetransportowanie Bonda do hotelu po przybyciu na Bahamy. Co ciekawe, auto ma wejść do produkcji dopiero w połowie 2007 roku. Obecność samochodu jest więc przede wszystkim skutecznym chwytem marketingowym. Filmowe Mondeo zostało ręcznie wykonane przez Centrum Designu Forda w Kolonii. Pięciodrzwiową karoserię ozdabiają efektowne zderzaki z dyfuzorami oraz spojler na klapie bagażnika. | [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/10903/mondeo.jpeg',550,365) ) |
| --- | Sportowego ducha dodają też duże alufelgi i dwie chromowane rury wydechowe. Z klimatem Bahamów idealnie współgra wielki szyberdach. Niestety Ford nie zdradził, czy Daniel Craig uchyli go, by delektować się jazdą pod gołym niebem.
Prawdziwie mocnym akcentem będą sceny z ładowarką teleskopową W190. Co prawda potężna maszyna rozpędza się do zaledwie 36,6 km/h, ale przy masie 17 ton nikt jej nie straszny. Wyposażenie zaproponowane przez - należącą do grupy Fiata - firmę New Holland z pewnością trafi w gusta Bonda. Na długiej liście udogodnień widnieje klimatyzacja, radio, dwupłaszczyznowa regulacja kierownicy i blokady mechanizmów różnicowych...
Automatyczna skrzynia biegów ZF posiada 4 przełożenia do jazdy w przód oraz jeden bieg mniej do cofania. Potężna łyżka może jednorazowo pomieścić do 3,5 m3 ładunku ważącego 12 ton. Turbodiesel o pojemności 5.9 zapewnia 208 KM oraz 860 Nm. Bond poprowadzi imponujący pojazd na madagaskarskim placu budowy na samym początku filmu.
Jeden z samochodów występujących w filmie pochodzi z... Polski! Fiat Panda, bo o nim mowa, zagra rolę auta nowej dziewczyny Bonda, w którą wcieli się piękna Eva Green. Na potrzeby "Casino Royale" przygotowano 10 egzemplarzy wyposażonych w turbodiesla o pojemności 1.3 litra. Najprawdopodobniej 75 KM nie zdoła podbić serc koneserów motoryzacji, ale pocieszna karoseria w pastelowym kolorze z pewnością urozmaici film.
Poza przedstawionymi pojazdami, w "Casino Royale" pojawi się wiele innych, grających drugoplanowe role. Tradycyjnie dla serii nie zabraknie efektownych pościgów i kolizji. Za kilka lat widzowie będą mogli przyjrzeć się kolejnej, 22 już misji Jamesa Bonda. Czy główną rolę zagra w niej polski samochód? Rodzimym Leopardem Holywood zdążyło się już zainteresować...
Łukasz Szewczyk