Samochód wjechał w grupę dzieci na przystanku
Czworo dzieci oczekujących rano na przystanku na szkolny autobus w Mucharzewie (Świętokrzyskie) zostało rannych po tym, jak uderzył w nie samochód. Piąte dziecko zawieźli do szpitala rodzice.
Po wypadku Ewa Jurkiewicz z zespołu prasowego komendanta świętokrzyskiej policji poinformowała, że do szpitala trafiło czworo dzieci, w wieku od sześciu do dziesięciu lat, dwoje w ciężkim stanie. Jak powiedział Jan Augustyniak ze staszowskiej policji piąte dziecko uskarżało się na ból nogi i brzucha, dlatego rodzice zawieźli je do szpitala, gdzie pozostało na obserwacji.
Do wypadku doszło, gdy autobus zawracał na łuku drogi, a kierowca nadjeżdżającego z przeciwnej strony samochodu osobowego, prawdopodobnie chcąc go ominąć, zjechał na pobocze, stracił panowanie nad kierownicą i wpadł w grupę dzieci - dodała Jurkiewicz.
19-letni kierowca alfa romeo - posiadający prawo jazdy od czterech miesięcy - był trzeźwy.
Policja ustala okoliczności wypadku.