Sakhir: awaria Ferrari, problemy BMW
Rano Felipe Massa wyjechał na tor, jednak po przejechaniu zaledwie czterech okrążeń bardzo zwolnił i ślimaczym tempem wrócił do boksu. W jego Ferrari F60 awarii uległa skrzynia biegów. Brazylijczyk na tor wrócił dopiero kwadrans przed godziną jedenastą. To kolejna, po wczorajszej, usterka w nowym bolidzie Ferrari. We wtorek Kimi Raikkonen stracił trzy godziny z powodu awarii systemu KERS.
W tym czasie Nick Heidfeld i Timo Glock kontynuowali testy bez żadnych problemów. Zanim kierowcy zjechali z toru na przerwę obiadową, Massa pokonał zaledwie 31 okrążeń, Heidfeld przebywał na torze przez 64 okrążenia, a Glock pokonał 72 rundy.
Najszybszy przed południem był Heidfeld, który bardzo nieznacznie wyprzedził Glocka i Massę. Czasy wszystkich trzech kierowców były bardzo zbliżone.
Po południu BMW Sauber nie uniknęło kłopotów. Z powodu bliżej nieokreślonego problemu mechanicznego bolid dwukrotnie zatrzymał się na torze. Nick Heidfeld przejechał jeszcze tylko 18 okrążeń. Jego najlepszy czas dnia to 1:32,933.
- Problemy kosztowały nas trochę czasu. Ale mimo tego zdołałem pokonać 444 kilometry. Zrobiliśmy postępy jeśli chodzi o rozwój bolidu. Wciąż uczymy się naszego nowego auta, wiemy już, gdzie można coś ulepszyć - powiedział Heidfeld.
Podobnych problemów nie miał Timo Glock, który pokonał 132 okrążenia.
Środowe wyniki:
- Timo Glock Toyota 1:32,492 +132 okr.
- Felipe Massa Ferrari 1:32,917 0,425 +105 okr.
- Nick Heidfeld BMW Sauber 1:32,993 0,501 + 82 okr.