Trwa ładowanie...
14-04-2009 08:13

Sądny dzień. Rozbiją "gang dyfuzorów"?

Sądny dzień. Rozbiją "gang dyfuzorów"?Źródło: AFP
d2joget
d2joget

Już dziś w Paryżu mogą rozstrzygnąć się losy walki o mistrzostwo świata Formuły 1 w sezonie 2009. Jeśli Światowa Rada Sportów Motorowych FIA uzna, że stosowane przez zespoły Brawn GP, Toyota i Williams dyfuzory są legalne, wówczas trudno będzie komukolwiek pokonać stajnię Rossa Brawna.

Jeśli FIA zabroni stosowania kontrowersyjnego podwójnego dyfuzora, Robert Kubica i trzynastu innych kierowców odzyskają pół sekundy straty na okrążeniu do zespołów, które korzystały z tego rozwiązania. Bolid Polaka z dnia na dzień wjedzie do czołówki, a nasz kierowca zacznie się liczyć w walce o zwycięstwa.

- Od decyzji podjętej w Paryżu będą zależeć losy mistrzostwa świata - mówił w Malezji Fernando Alonso. Trudno nie przyznać mu racji. "Gang dyfuzorów" w dwóch pierwszych wyścigach sezonu był zdecydowanie najszybszy, a już Brawn GP nie miało sobie równych. Rubens Barichello i Jenson Button, którzy w zeszłym sezonie tłukli się w ogonie stawki, teraz są najszybsi.

Jeśli komisja FIA uzna, że rację mają protestujące zespoły BMW, Ferrari, Red Bull i Renault, wówczas układ sił po pierwszych dwóch wyścigach całkowicie się zmieni. Kierowcy Brawn GP, Toyoty i Williamsa zostaną zdyskwalifikowani, a ich bolidy będzie trzeba przeprojektować.

d2joget

Jeśli z kolei, co chyba bardziej prawdopodobne, "gang dyfuzorów" wyjdzie z tej próby sił zwycięsko, wówczas uważani przed sezonem za faworytów Robert Kubica, Felipe Masssa czy Kimi Raikkonen będą w niezwykle trudnej sytuacji. Obecny lider klasyfikacji generalnej Jenson Button stanie się niemal pewnym kandydatem do mistrzostwa świata.

Kubica będzie musiał długimi miesiącami czekać, aż inżynierowie przeprojektują jego bolid i powielą rozwiązanie Brawn GP, Toyoty i Williamsa. Gdy w końcu im się to udał, tytuł mistrzowski będzie już nieosiągalny.

Asem w talii protestujących ekip może okazać się inżynier Ferrari Rory Byrne, który skonstruował wszystkie mistrzowskie bolidy Michaela Schumachera. Uważa on, że podwójne dyfuzory łamią punkt 3.12.5 regulaminu technicznego. - Ten przepis został ustanowiony 14-15 lat temu i przez ten czas wszyscy interpretowali go w ten sam sposób - tłumaczy znany inżynier.

WP.PL/Przegląd Sportowy

d2joget
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2joget
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj