Saab jak Opel
Sprawcą ożywienia w naszym samochodzie tego był zamaskowany samochód który jechał przed nami. Nie namyślając się zbyt długo wyciągnąłem aparat i zacząłem robić zdjęcia. Niestety kręta droga i za słaby silnik samochodu którym jechaliśmy, nie pozwolił na wyprzedzenie zamaskowanego pojazdu. Jednak gdy pojawił się dłuższy prosty odcinek, prototyp zasygnalizował ustąpienie nam miejsca. Wtedy przystąpiliśmy do wyprzedzania i do szczegółowych zdjęć z boku. Jednak kierowca prototypu widząc aparat fotograficzny rozpoczął ucieczkę.
Ruch na drodze uniemożliwił mu jednak oddalenie się od nas. Dopiero gdy dojechał do skrzyżowania, wjechał na pusty odcinek, nacisnął gaz i po odjeździe kilkuset metrów stanął. Ściganie go naszym C3 Picasso mijało się z celem. Stad też stanęliśmy przy skrzyżowaniu, a jeden z kolegów pojechał za prototypem. Kierowca tego ostatniego szybko nawrócił, minął naszego C3 i podjeżdżał do skrzyżowania gdy nagle ponownie zawrócił. Zapewne zauważył, że w Citroenie jechał tylko kierowca i nie chciał ryzykować pewnego wjazdu na osobę fotografującą. Widząc, że prototyp oddalił się, my także opuściliśmy skrzyżowanie.
Po analizie zdjęć można stwierdzić, że prototyp to nowy Saab 95, który swoją premierę będzie miał po wakacjach. Największe innowacje stylistyczne nowego Saaba skrywa tylna partia nadwozia. Była ona jednak pokryta gęstą szachownicą utrudniającą dokładne rozpoznanie zmian. Jednakże analizując kąt nachylenia szyby i krótką płaską pokrywę bagażnika można przypuszczać, iż nowy Saab będzie miał unoszoną klapę tylną, lub będzie modelem trójbryłowym o stylistyce zbliżonej do wersji pięciodrzwiowej. Jest to więc odpowiednik stylu rozpropagowanego w GM przez Opla Insignia (zresztą płyta podłogowa będzie w obu autach taka sama). Dodatkowo na błotnikach tylnych dostrzegalne są przetłoczenia podkreślające obręcz barkową. Zapewne więc nowa karoseria będzie miała tył zaakcentowany jako stabilna, mocna forma nadwozia przyklejonego do nawierzchni i węższa (zbudowana powyżej obręczy barkowej), stylistycznie lżejsza przestrzeń pasażerska.
Na ile nasze spostrzeżenia będą słuszne, a na ile są jedynie specjalnie rozpowszechnionymi przez producenta obrazami (pod taśmami maskującymi często są specjalnie zaprojektowane nakładki ze styropianu), przekonamy się dopiero jesienią.
Bogusław Korzeniowski