Są szanse na nocne GP Abu Dhabi
Organizatorzy wyścigu o Grand Prix Abu Zabi, który 1 listopada zakończy tegoroczne mistrzostwa świata Formuły 1, poważnie rozważają przesunięcie startu rywalizacji kierowców na godziny wieczorne. Umożliwi im to odpowiednie oświetlenie budowanego właśnie toru.
Jeszcze niedawno szef toru Philippe Gurdjian odrzucał koncepcję nocnego wyścigu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, forsowaną przez wiceprezesa Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) Berniego Ecclestone'a.
Jednak w ubiegłym miesiącu Gurdjiana zastąpił Richard Cregan, który jest zwolennikiem rywalizacji rozgrywanej przy sztucznym oświetleniu. Pierwszą taką imprezą była Grand Prix Singapuru, debiutującą w kalendarzu w ubiegłym sezonie.
W ostatnich miesiącach Ecclestone próbował wywrzeć presję na organizatorów GP Australii i GP Malezji, by wzmocnili oświetlenie torów i przeprowadzili w tym roku wieczorne wyścigi, ale ze względu na zbyt wysokie koszty tej inwestycji, jego sugestie zostały odrzucone, choć start zawodów opóźniono o trzy godziny (przesunięto na godz. 17.00).
Nowy sezon Formuły 1 ruszy 29 marca w Melbourne, a tydzień po GP Australii kierowcy wystartują w Malezji.