Trwa ładowanie...
17-03-2009 14:51

Rzadki gatunek - Ford Cobra Limited

Rzadki gatunek - Ford Cobra Limited
d1ci52p
d1ci52p

Kobra uchodzi za zabójcze, a zarazem fascynujące zwierzę. Australijski oddział Forda dołożył starań, by limitowany model Cobra sprawiał podobne wrażenie.

Rzut oka wystarczy, by wiedzieć, że auto potrafi więcej od przeciętnej. Pakiet agresywnego ospojlerowania dba o zwiększenie siły dociskającej nadwozie do nawierzchni, a wykończone siatką wloty powietrza usprawniają chłodzenie jednostki napędowej. Oczywiście nie zabrakło efektownie stylizowanych felg i obniżonego zawieszenia. Clou stanowią niebieskie pasy na karoserii, która będzie oferowana jedynie w białym kolorze. Uważni obserwatorzy wypatrzą również rozmieszczona na nadwoziu emblematy kobry.

O zabójcze osiągi zadbał 5,4-litrowy silnik Boss. 32 zawory oraz osiem cylindrów potrafią wytworzyć do 405 KM. W połączeniu z momentem obrotowym sięgającym 540 Nm zapewnia to solidne wtłaczanie w oparcie foteli na każdym z sześciu biegów. Klient może zdecydować się na skrzynię manualną ze wzmocnionym sprzęgłem, lub 6-biegowy „automat” produkcji ZF, który pozwala na zmianę przełożeń dźwigniami przy kierownicy.

d1ci52p

Dociśnięciu gazu do podłogi towarzyszy grzmot dobywający się dwóch rur wydechowych ze stali nierdzewnej. W celu poprawy wydajności Australijczycy zastosowali także sportowye wałki rozrządu, zoptymalizowali kolektory oraz zwiększyli stopień sprężania w cylindrach.

Moc trafia oczywiście na tylne koła. 405 KM zmaga się z oponami Dunlop SP Sport Maxx w rozmiarze 245/35ZR, które osadzono na 19-calowych felgach. Na zakrętach można szybko docenić obecność blokady mechanizmu różnicowego, pozwalającej pokonywać wiraże efektownymi poślizgami kontrolowanymi. Koneserom ostrej jazdy przypadnie do gustu również układ hamulcowy z nawiercanymi tarczami. Zestaw przygotowany przez Brembo nie tylko świetnie wygląda, ale brutalnie wytraca prędkość Forda.

Australijska Cobra została wyceniona na około 180 000 złotych. Z pewnością wszystkie okazy szybko znajdą właścicieli, ponieważ produkcja zostanie ograniczona do 400 sedanów oraz 100 pick-upów, na które Australijczycy mówią Ute.

Łukasz Szewczyk

d1ci52p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ci52p
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj