Częściowo zawaliła się opuszczona hala fabryczna dawnej Celulozy we Włocławku. Strażacy sprawdzą, czy pod gruzami są ludzie.
- Budynek przy ul. Płockiej był od lat opuszczony i nieużytkowany. Istnieje jednak obawa, że w chwili zawalenia mogli wewnątrz przebywać ludzie, np. osoby nielegalnie poszukujące w tym miejscu złomu - powiedziała kpt. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzeczniczka kujawsko-pomorskiej straży pożarnej.
Zawaliła się większość hali o powierzchni około 4 tys. m kw. Rumowisko przeszukują strażacy z sześciu włocławskich jednostek, wkrótce dołączy do nich ekipa poszukiwawcza z Łodzi, wyposażona w specjalistyczny sprzęt ratowniczy.