Różne hamulce, różne kłopoty
*Układ hamulcowy ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa jazdy, ale również od niego zależy bezpieczne parkowanie. O ile o hamulec zasadniczy w miarę dbamy, tak o hamulcu postojowym, tzw. „ręcznym”, często przypominamy sobie dopiero, gdy jest nam naprawdę potrzebny. *
Hamulec postojowy, zwany też „ręcznym” (ze względu na sposób uruchamiania) w zdecydowanej większości samochodów działa na koła tylne. | [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/10672/hamulec-reczny-b.jpeg',500,375) ) |
| --- | Wyjątkiem są niektóre modele Citroena (np. Xantia), w których hamulec ten działa na przednią oś.
Dźwignia albo przycisk
W produkowanych obecnie samochodach osobowych hamulec postojowy może być uruchamiany za pomocą tradycyjnej dźwigni, dodatkowym pedałem lub przyciskiem na tablicy rozdzielczej.
Jednak niezależnie od sposobu uruchamiania pozostała część hamulca jest taka sama, podobnie jak i zasada działania. Zablokowanie szczęk lub klocków odbywa się w sposób mechaniczny za pomocą linki, więc dla wszystkich rodzajów sterowania pewna grupa usterek jest taka sama.
Najszerzej stosowany jest hamulec z ręczną dźwignią. Jest to najprostszy układ, w którym pociągnięcie dźwigni powoduje napięcie linki i zablokowanie kół.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/10672/hamulec-postojowy-el-b.jpeg',500,375) ) |
| --- | Tak samo działa hamulec sterowany pedałem, tylko siłę wywieramy nogą, a do zwalniania hamulca służy osobny przycisk. Konstrukcja ta jest bardziej skomplikowana, ale i wygodniejsza.
Najnowszym rozwiązaniem jest wersja elektryczna. Ale nawet wówczas jest to typowy układ mechaniczny, w którym dźwignia została zastąpiona silnikiem elektrycznym. Taki hamulec ma wiele zalet - siła potrzebna do obsługi jest symboliczna, trzeba tylko nacisnąć przycisk, a całą pracę wykona za nas silnik elektryczny.
W niektórych modelach aut (np. Renault Scenic) można zapomnieć o istnieniu hamulca postojowego, ponieważ steruje nim komputer i gdy wyłączamy silnik jest on automatycznie uruchamiany, a gdy ruszamy, sam się zwalnia.
Uwaga na linkę
Większość elementów hamulca ręcznego znajduje się pod podwoziem, więc pracują one w bardzo trudnych warunkach. Najczęściej dochodzi do usterek części mechanicznych, a elementem najbardziej newralgicznym jest linka, niezależnie od rodzaju hamulca. Uszkodzony pancerz sprawia, że korozja pojawia się błyskawicznie i wówczas mimo zwolnienia dźwigni nie następuje odblokowanie kół. Gdy z tyłu są tarcze hamulcowe, to po ściągnięciu koła można na siłę (używając śrubokrętu) cofnąć linkę i dojechać do serwisu. Natomiast jeśli zamontowane są szczęki - trzeba ściągnąć bęben, a to już nie jest takie łatwe.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/10672/pancerz-linki-b.jpeg',375,500) ) |
| --- | W hamulcach uruchamianych pedałem może się zdarzyć, że pedał nie chce odskoczyć i pozostaje nadal w podłodze, mimo zwolnienia dźwigni. Jest to wina mechanizmu zwalniającego i można go awaryjnie odblokować na drodze, gdyż znajduje się on wewnątrz kabiny.
Także z hamulcem elektrycznym kierowca nie pozostaje na przysłowiowym „lodzie”. Gdy przycisk przestaje reagować, to zwolnienie blokady, następuje poprzez pociągnięcie specjalnej linki w bagażniku.
Który najlepszy?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Najwygodniejszy jest elektryczny, ale ze względu na największą komplikację budowy, może ulegać częstym usterkom. Dotyczy to zwłaszcza aut kilkuletnich, ponieważ silnik hamulca umieszczony jest pod podwoziem w okolicy tylnych kół.
Najprostszy jest hamulec z dźwignią ręczną, ale nie dla wszystkich wystarczająco wygodny. Kompromisem może być mechanizm uruchamiany pedałem. Ale i tak kupując auto raczej nie mamy możliwości wyboru rodzaju hamulca ręcznego. Trzeba go więc zaakceptować takim jaki jest, dbać o niego i jak najczęściej używać.
Autor: Grzegorz Burda