"Rozmowy z Amerykanami trwają"
Prezes Międzynarodowej Federacji Samochodowej Max Mosley potwierdził w wywiadzie udzielonym stacji BBC, że do FIA zgłosili się Peter Windsor i Ken Anderson organizujący nowy amerykański team USF1, który miałby wystartować w mistrzostwach świata Formuły 1 w 2010 roku.
Według Mosleya oficjalna prezentacja nowego teamu nastąpi na przełomie lutego i marca w Charlotte, gdzie siedzibę ma amerykańska seria wyścigowa NASCAR. Jednym z warunków powstania zespołu - według autorów tego pomysłu - jest zatrudnienie w nim w przyszłości amerykańskich kierowców, co pomogłoby w promocji Formuły 1 w Stanach Zjednoczonych.
Zważywszy na ogólnoświatowy kryzys finansowy, który szczególnie mocno uderzył w koncerny samochodowe, głównie japońskie i amerykańskie, plany stworzenia nowego zespołu właśnie w USA wydają się bardzo odważnym przedsięwzięciem. Stoją za nim Ken Anderson i Peter Windsor, obaj od wielu lat związani z wyścigami samochodowymi.
Anderson pracował w zespołach startujących w wyścigach serii IndyCar i NASCAR, na początku lat 90. był dyrektorem technicznym teamu Formuły 1 - Ligier.
Windsor, dziennikarz motoryzacyjny od połowy lat 80. był menedżerem zespołu Williams, później związał się z angielskim przedstawicielstwem Ferrari. Obecnie komentuje wyścigi m.in. dla stacji telewizyjnych i pisze w prasie sportowej.