Rozbił auto na drzewie, bo atakowała go osa. Groźny wypadek na Lubelszczyźnie
Do groźnego wypadku doszło w środę 2 października w miejscowości Wólka Tuczępska w powiecie zamojskim. Kierowca stracił panowanie nad autem, ponieważ chciał wypuścić z kabiny osę.
Policjanci z zamojskiej komendy zareagowali na zgłoszenie, którego treść była nieco zagadkowa. Otóż z nieznanych przyczyn w miejscowości Wólka Tuczępska samochód uderzył w drzewo.
Na miejscu funkcjonariusze zauważyli, że w przydrożnym rowie stoi pojazd marki Renault, w którego wnętrzu był mężczyzna. Mundurowi pomogli kierującemu wydostać się z samochodu i ustalili przebieg zdarzenia.
60-latek z gminy Grabowiec oświadczył, że kiedy jechał, nagle w samochodzie pojawiła się osa. Kiedy chciał ją od siebie odgonić, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo.
Wezwana na miejsce załoga karetki pogotowia przewiozła mężczyznę do szpitala. Badanie wykazało, że był trzeźwy.