Rosberg: nie widzę u Kubicy słabych stron
Nie lubi pan dziennikarzy?
Nie mam powodu, by was nie lubić. Leniwy jestem. Bardzo leniwy. Po prostu mi się nie chce. Zrobię wyjątek, bo jest pan z Polski i będzie pan pytał o Kubicę. A Robert to dobry chłopak i z chęcią o nim poopowiadam. Słucham, co chce pan wiedzieć?
Za co tak bardzo lubi pan Kubicę?
Poznałem tego młodzieńca, kiedy miał chyba 12 lat. Na zawody kartingowe jeździł ze swoim ojcem. Taki dzieciak jak mój syn Nico, z którym ścigali się kartami. Robert jest bardzo pozytywną postacią. Wspaniały chłopak. Mam do niego wręcz emocjonalny stosunek. * Kto z trójki Kubica, Hamilton, Rosberg jako pierwszy zostanie mistrzem świata?*
Oczywiście teraz największe szanse ma Lewis, bo jest w McLarenie. Nawet Robert w swoim BMW nie może się z nim równać. Ale nie wiemy, co przyniesie przyszłość. Czy BMW dogoni McLarena i Ferrari? Na razie, choć może to złe słowo, BMW miało łatwą drogę. Dogonienie dwóch najlepszych zespołów to dopiero jest wyzwanie. Będę pod wrażeniem, jeżeli im się uda.
Nie dziwi pana, że Polak został kierowcą F1?
A jak można zostać kierowcą F1, będąc Finem? Przecież w mojej ojczyźnie mieszka jakieś 5 mln ludzi. A w Polsce prawie 40. W końcu i w Polsce znalazł się chłopak, który był zdeterminowany i miał ogromny talent. To żaden cud.
Ludziom wydaje się, że życie kierowcy F1 to bajka. Sława, najszybsze samochody, ogromne pieniądze, piękne dziewczyny. Jak jest naprawdę?
Ludzie widzą jedynie to, co jest na zewnątrz. Nie wiedzą, że to ekstremalnie wyczerpujące życie, wysysające z człowieka całą energię. Non stop z czymś się zmagasz, bez przerwy jesteś w podróży, a proszę mi wierzyć, że to może się w końcu znudzić. Ciągle spotykasz nowych, bardzo różnych ludzi. Do tego działasz pod nieustającą, gigantyczną presją, jesteś w samym środku zainteresowania. Media, kibice, kamery, mikrofony, sponsorzy. No i oczywiście taki drobiazg jak wyścigi i testy.
Jest pan zaskoczony postępem BMW Sauber?
Trochę tak. Wiedziałem, że będą się rozwijać, ale nie w takim tempie. Są zdecydowanie numerem 3. Ich życie jest bardzo proste. Dwa teamy z przodu są nieosiągalne. Te z tyłu im nie zagrożą.
Kubica ma 22 lata, a wszyscy mówią, że zachowuje się jak dojrzały człowiek.
No tak, Kubica. Proszę pana, ja nie widzę u niego słabych stron. Żadnych.