Ropa tanieje z powodu świńskiej grypy
Ropa naftowa tanieje z powodu obaw, że epidemia świńskiej grypy wpłynie na ograniczenie przemieszczania się ludzi, a więc spadnie zapotrzebowanie na paliwa - podają maklerzy.
Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) podnieśli w poniedziałek wieczorem na nadzwyczajnym posiedzeniu w Genewie stopień zagrożenia pandemią grypy z trzeciego na czwarty na sześciostopniowej skali.
Poniedziałkowa decyzja WHO oznacza, że "prawdopodobieństwo wybuchu pandemii wzrosło, jednak nie jest ona jeszcze nieunikniona" - wskazała organizacja w komunikacie.
Inwestorzy spodziewają się też wzrostu amerykańskich zapasów ropy, które w ub. tygodniu wzrosły prawdopodobnie o 1,8 mln baryłek.
We wtorek swoje wyliczenia podał Amerykański Instytut Paliw, a w środę Departament Energii USA.
Tymczasem we wtorek ropa WTI na NYMEX w Nowym Jorku w dostawach na czerwiec w handlu elektroniczny tanieje rano czasu europejskiego o 87 centów, czyli 1,7 proc., do 49,27 USD/b.
W poniedziałek kontrakt zniżkował o 1,41 USD do 50,14 USD/b.