Rolls Royce Phantom Drophead Coupe. Tak jeździ najdroższe auto w Polsce
Raz w życiu przejechać się taką limuzyną - to marzenie fanów motoryzacji. Wszystkim życzymy, by doświadczyli na własnej skórze takich magicznych chwil, a tymczasem zapraszamy na pokaz możliwości Rolls Royce'a Phantoma Drophead Coupe.
Testujący auto dziennikarze wyszli z założenia, że ten wyjątkowy samochód otwiera wszystkie szlabany. Nikt z ochrony nie pyta, po co się przyjechało, ale po prostu otwiera, przytłoczony majestatem jednej z największych limuzyn na rynku, na dodatek dwudrzwiowej i w wersji z otwieranym dachem.
Phantom Drophead Coupe ma pod maską silnik, w przypadku którego Rolls Royce nie podaje mocy, wychodząc z założenia, że "jest wystarczająca". Oczywiście, dane są jednak dostępne. Tradycyjna dla Brytyjczyków jednostka V12 ma pojemność 6,75 litra i produkuje 453 KM i 719 Nm momentu obrotowego.
Najważniejsze jest jednak wrażenie, jakie na uczestnikach ruchu robi samochód. Auta ustępują mu miejsca, a kierowcy zazdrośnie przyglądają. Jak się jednak okazuje, nawet taka kolubryna (ponad 6 metrów długości) nie otwiera wszystkich szlabanów. A ile kosztuje? Bagatela, ponad 3 mln zł.
Źródło: TVN Turbo