Rodzinna gwiazda z Niemiec
*Mercedesy klasy E stały się motorem napędowym koncernu. Są bowiem namiastką luksusu oferowanego przez wersje klasy S, a cenę i wymiary mają znacznie niższe. Nic więc dziwnego, że szefowie koncernu właśnie w tej klasie upatrują największych zysków. Starali się o tym przekonać wszystkich na targach we Frankfurcie. Po niedawnej prezentacji limuzyny klasy E i przykuwającego wzrok coupe, Niemcy pokazali wreszcie wersję kombi. *
Pierwszy samochód kombi w segmencie reprezentowanym przez klasę E zjechał z taśm montażowych ponad 30 lat temu. Była to tzw. beczka o oznaczeniu W 123. Od tamtego czasu Mercedes wyznacza nowe standardy w produkcji luksusowych kombi. Nic więc dziennego, że we Frankfurcie przy samochodach kombi klasy E zobaczyć można było wielu zainteresowanych nowym modelem.
To co w przypadku kombi najtrudniej stworzyć, to design samochodu dużego, użytecznego i ładnego. W mercedesie wykorzystano wiele nowych elementów, które jasno opisują geny wersji kombi. Dzięki połyskującym czarnymi nakładkom słupki B i C nikną w tle i cała powierzchnia szyb bocznych wizualnie sprawia wrażenie jednej płaszczyzny. Efektem stylistycznym jest także napięty łuk, obejmujący słupek A, linię dachu i zwężający się ku dołowi słupek D. Przy projektowaniu tyłu pojazdu designerom Mercedesa zależało na podkreśleniu walorów funkcjonalnych samochodu. Osiągnięto to poprzez zaakcentowanie poziomych linii tworzących pas tylny i nowe, dwuczęściowe lampy tylne w technologii LED.
Na wyróżnienie zasługują rozwiązania dostępu do przestrzeni bagażowej. Należą do nich m.in. seryjnie montowana pokrywa tylna EASY-PACK otwierana automatycznie kluczykiem lub naciśnięciem uchwytu oraz innowacyjny system Quickfold pozwalający na łatwe złożenie tylnych oparć od strony bagażnika. Ten ostatni nie wymaga uprzedniego przestawiania zagłówków ani siedzisk tylnej kanapy. Oba oparcia zostają odblokowane i złożone w taki sposób, że w bagażniku powstaje równa, płaska powierzchnia. Unikalną opcją w tym segmencie pojazdów jest też składana ławka w przestrzeni bagażowej.
Na ile pojazd podbije rynki przekonamy się już w wkrótce. W Polsce oferowany będzie w połowie czwartego kwartału, wtedy też poznamy ceny nowego kombi z gwiazdą. Pod maską znajdą się dokładnie te same silniki, co w sedanie.
Bogusław Korzeniowski