Trwa ładowanie...
d1oqn1f
28 maja 2008, 06:05

"Robert spisał się doskonale"

d1oqn1f
d1oqn1f

Dyrektor techniczny BMW Sauber Willy Rampf był pod wrażeniem jazdy Roberta Kubicy w Grand Prix Monako. - W takich warunkach kierowcy muszą stale jechać na limicie. Robert nie popełnił jednak nawet jednego błędu, choć pomylić się było bardzo łatwo.

Spisał się doskonale w wyjątkowo trudnym wyścigu. Wyprzedzenie Felipe Massy po drugim pit stopie było zasługą ułamków sekundy przewagi, którą sobie wyrobił. Było to możliwe tylko dlatego, że wcześniej popełniwszy błąd nie stracił czasu - powiedział Willy Rampf. Zdaniem Niemca, w niedzielę bolidy BMW nie ustępowały samochodom mistrzów świata. Kubica przejechał linię mety przed, a nie za Massą. - Uważam, że w wyścigu wcale nie byliśmy wolniejsi od Ferrari. Dowiemy się jak było, analizując czasy z uwzględnieniem poziomów paliwa. Tylko Hamilton był poza zasięgiem - powiedział Rampf, który uważał, że gdyby kierowcy McLarena nie pomogła neutralizacja w dogodnym momencie, Polak wygrałby w Monako.

- Hamilton miał sporo szczęścia, bo w bardzo wczesnej fazie wyścigu uszkodził samochód. Ale nie możemy zapominać, że równocześnie był dzisiaj bardzo szybki na torze - przyznał dyrektor techniczny BMW Sauber.

Zupełnie inaczej GP Monako ułożyło się dla Nicka Heidfelda. Niemiec co prawda dojechał do mety, ale na ostatnim miejscu, dopiero cztery okrążenia za zwycięzcą. Po doskonałym starcie stracił szansę na dobry wynik po nieudanym, zbyt optymistycznym ataku Fernando Alonso. Po raz pierwszy na pasie serwisowym Heidfeld pojawił się już na początku wyścigu w mocno poobijanym aucie. - Po pit stopie Nick miał zatankowany samochód i utrzymywał równe tempo. Ale jego bolid po kolizji z Alonso był mocno uszkodzony. Szczególnie lewy tył i boczna ścianka pokrywy silnika. Przez to tracił mnóstwo docisku aerodynamicznego i szybciej jechać się nie dało - tłumaczył Rampf.

d1oqn1f

Za niecałe dwa tygodnie kierowcy Formuły 1 przystąpią do Grand Prix Kanady, które odbywa się na torze znacznie różniącym się od ciasnej ulicznej trasy w Monte Carlo. Choć w trzech ostatnich wyścigach bolidy BMW Sauber ustępowały nie tylko maszynom Ferrari, lecz i McLarenom, główny konstruktor teamu Kubicy jest dobrej myśli. - Z niecierpliwością czekam na GP Kanady. To zupełnie inny rodzaj toru. Jednym z atutów naszego samochodu jest układ hamulcowy i jego stabilność, a w Kanadzie dobre hamulce są bardzo ważne - mówił Rampf.

_ Więcej w Przeglądzie sportowym _

d1oqn1f
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1oqn1f
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj