Robert musi liczyć na potknięcia szybszych

Najgorsze miejsca dla sportowca prześladują w tym sezonie Roberta Kubicę (23 l.). W niedzielnym Grand Prix Europy raczej niewiele się zmieni. Żeby wskoczyć na podium na torze Nuerburgring, polski kierowca musi liczyć na potknięcia szybszych rywali.

Jeśli czterech czołowych kierowców klasyfikacji generalnej nie będzie miało nieprzewidzianych kłopotów, w układzie sił nic się nie zmieni. Wówczas miejsce obu zawodników BMW Sauber jest tuż za Hamiltonem, Alonso, Raikkonenem i Massą.

- W normalnych warunkach wielkich szans z nimi nie mamy - powtarza Polak.

Prestiżowy dla BMW wyścig na niemieckim torze może mieć jeszcze jeden ważny wymiar. Dyrektor sportowy zespołu Mario Theissen ma lada dzień uciąć rozmaite spekulacje personalne.

Oficjalna strona internetowa F1 twierdzi, że Theissen obwieści nowinę dotyczącą Kubicy: Polak ma już na pewno pozostać w BMW Sauber w przyszłym sezonie.

Nie wiadomo, czy Theissen potwierdzi jednocześnie przedłużenie umowy z Nickiem Heidfeldem.

- Nie ma pośpiechu - mówi tylko. Jednak wszystko wskazuje, że to będzie czysta formalność.

_ Więcej w "Super Expressie" _