Robert Kubica drugi w Grand Prix Malezji!
Po starcie Robert Kubica awansował na trzecie miejsce. Polak nie wystartował najlepiej, jednak na pierwszej szykanie pojechał bardzo dobrze i wyprzedził startującego przed nim Trullego. Bardzo dobrze wystartował Heidfeld, który jednak na pierwszym zakręcie został przez kierowcę Toyoty wyrzucony na zewnętrzną i stracił kilka pozycji. Ostatecznie Niemiec utknął na dziesiątym miejscu za plecami Fernando Alonso i Davida Coultharda. Na piątym okrążeniu po wspaniałej walce tych trzech kierowców Heidfeld zyskał dwie pozycje i awansował na ósmą lokatę, po czym momentalnie odjechał kierowcom Renault i Red Bulla. Świetny start zaliczył również Lewis Hamilton, który z ósmej momentalnie awansował na piąte miejsce.
Od samego początku zgodnie z przewidywaniami duże tempo narzucił Massa, który systematycznie powiększał przewagę nad Raikkonenem i Kubicą. Za Polakiem po starcie jechał Mark Webber, który tracił do Polaka około trzy sekundy.
Po udanym starcie Lewis Hamilton nie był w stanie jechać szybkim tempem. Jego McLaren był ponad półtorej sekundy wolniejszy od prowadzącego Felipe Massy. Około sekundy za Brazylijczykiem spokojnie jechał Raikkonen. Strata Kubicy do prowadzącej dwójki po dziesięciu okrążeniach wynosiła już około siedem sekund.
Po początkowych emocjach zaraz po starcie na kolejnych okrążeniach sytuacja na torze uspokoiła się. Z rywalizacji odpadli kolejno Sebastian Burdais, Timo Glock oraz Adrian Sutil. O pechu mógł mówić również Nico Rosberg, który po kolizji z Glockiem na pierwszym okrążeniu musiał zjechać do boksu i spadł na ostatnie miejsce w stawce.
Po piętnastu okrążeniach Kubica powiększył przewagę nad jadącym za nim Markiem Webberem do ośmiu sekund, sam tracił do jadących nieprawdopodobnym tempem kierowców Ferrari ponad dziesięć sekund! To właśnie Webber na 16. okrążeniu był pierwszym kierowcą, który zjechał do boksu na zmianę opon i tankowanie. Chwilę później w pit lane zameldował się Felipe Massa, Jarno Trulli i Nick Heidfeld. W tym momencie w wyścigu prowadził Raikkonen, a około 12 sekund za nim podążał Robert Kubica. Prowadzenie Fina nie trwało jednak długo, zaledwie po dwóch okrążeniach Raikkonen zjechał do boksu, i chwilowo liderem wyścigu był polski kierowca. Raikkonen po wizycie w boksach wrócił na tor bezpośrednio przed Felipe Massą, na czwartym miejscu.
Tymczasem na torze wciąż pozostawał Kubica, który systematycznie wykręcał lepsze czasy pojedynczego okrążenia. Problemy w boksach miał za to Lewis Hamilton, który na stanowisku serwisowym spędził blisko 20 sekund! Brytyjczyk wrócił na tor przed Nickiem Heidfeldem, na 11. pozycji. Kubica zjechał do boksu dopiero na 21. okrążeniu co oznaczało, że z całej czołówki na starcie do wyścigu miał najcięższy bolid. Mimo to Polak był w stanie po starcie awansować na trzecią pozycję w stawce. Po szybkiej wizycie w boksach Polak wrócił na tor ponownie za bolidami Ferrari, a przed Fernando Alonso, który na tym etapie rywalizacji w boksach jeszcze nie był.
Po pierwszej serii wizyt w boksach najwięcej zyskał Raikkonen, który awansował na pozycję lidera. Kubica utrzymał swoje bardzo dobre trzecie miejsce, a jego przewaga nad czwartym Kovalainenem wynosiła blisko 15 sekund! Tymczasem Raikkonen po wyjściu na prowadzenie momentalnie powiększył swoją przewagę nad Massą. Kierowcy Ferrari byli od samego startu poza zasięgiem reszty stawki. Dla polskich kibiców najważniejsze było jednak tempo jazdy Roberta Kubicy, który na każdym kolejnym okrążeniu powiększał przewagę nad jadącymi za nim Kovalainenem i Trullim.
Okrążenie numer 30. było pechowe dla Felipe Massy. Brazylijczyk na wyjściu z jednego z zakrętów stracił kontrolę nad swoim bolidem i wypadł z toru, po czym nie był w stanie kontynuować rywalizacji. Dzięki temu na pozycję wicelidera wyścigu awansował Robert Kubica, który do Raikkonena tracił ok. 22 sekundy. Za Polakiem w odstępie 17. sekund jechał Kovalainen.
Na 18 okrążeń przed metą Raikkonen po raz drugi zjechał do boksu, i po raz drugi na pewien czas liderem wyścigu został Kubica. Podczas drugiej serii wizyt w boksach po raz kolejny to Heidfeld pierwszy pojawił się w boksie BMW Sauber. Kubica zjechał do pit lane na 13 okrążeń przed końcem wyścigu. Postój przebiegł bez problemów i trwał zaledwie 6.5 sekundy. Polak co zrozumiałe wyjechał na tor za Kimim Raikkonenem i Heikkim Kovalainenem, który na tym etapie wyścigu miał za sobą tylko jeden postój w boksie. Zawodnik McLarena zjechał do pit lane dwa okrążenia później i wrócił na tor za Robertem Kubicą.
Na 10 okrążeń przed metą przewaga Kubicy nad goniącym go Kovalainenem wynosiła już ponad 20 sekund. Jednocześnie Polak tyle samo tracił do liderującego Raikkonena. Do mety nic się jużnie zmieniło. Wygrał Raikkonen, a za nim linię mety przeciął Robert Kubica! Dla Polaka to najlepszy wynik w karierze. Wcześniej Kubica najlepiej wypadł podczas GP Włoch w 2006 roku, kiedy ukończył rywalizację na trzecim miejscu.
Obok Felipe Massy wielkim przegranym weekendu GP W Malezji z pewnością jest Lewis Hamilton. Brytyjczyk mimo dobrego startu nie był w stanie przebić się do przodu i jechał cały czas w okolicach piątej pozycji. Za nim podążał Heidfeld, dla którego również nie był to udany wyścig.
Wyniki GP Malezji:
- Kimi Räikkönen Ferrari
- Robert Kubica BMW +19.5 sek.
- Heikki Kovalainen McLaren +38.4 sek.
- Jarno Trulli Toyota +45.8 sek.
- Lewis Hamilton McLaren +46.5 sek.
- Nick Heidfeld BMW +49.8 sek.
- Mark Webber Red Bull +68.1 sek.
- Fernando Alonso Renault +70.0 sek.
- David Coulthard Red Bull +76.2 sek.
- Jenson Button Honda +86.2 sek.
- Nelsinho Piquet Renault +92.2 sek.
- Giancarlo Fisichella Force India +1 okr.
- Rubens Barrichello Honda +1 okr.
- Nico Rosberg Williams +1 okr.
- Anthony Davidson Super Aguri +1 okr.
- Takuma Sato Super Aguri +2 okr.
- Kazuki Nakajima Williams +2 okr.
nie ukończyli:
Sebastian Vettel Toro Rosso
Felipe Massa Ferrari
Adrian Sutil Force India
Timo Glock Toyota
Sebastien Bourdais Toro Rosso