Robert jest szybszy!
Według dziennika "Blick", inżynier Nicka Heidfelda nadał do niego podczas 53. okrążenia Grand Prix Japonii radiową wiadomość: "Robert jest szybszy". Niemiecki kierowca nie pozwolił się jednak wyprzedzić polskiemu koledze. Kubica dawał potem do zrozumienia, że szybszy kierowca teamu powinien być przepuszczony przez wolniejszego.
Zespół F1 nie może wydawać wprost tzw. team orders, czyli poleceń, w jaki sposób ma się zachować na torze kierowca. Ale zakaz można obejść. "Robert jest szybszy" mogło oznaczać tyle, co: "Przepuść Kubicę".