Trwa ładowanie...
Toyota
19-06-2015 15:34

Rewolucyjne akumulatory od Toyoty

Rewolucyjne akumulatory od ToyotyŹródło: Materiały prasowe
d1up8er
d1up8er

Za sprawą akumulatorów magnezowo-jonowych staniemy się jeszcze bardziej mobilni. Badacze Toyoty rozwiązali jeden z największych problemów w konstruowaniu efektywnych ogniw magnezowych.

Mobilną rewolucję XXI wieku umożliwiły – obok miniaturyzacji elektroniki – akumulatory litowe, obecne dziś praktycznie we wszystkich autonomicznie zasilanych urządzeniach, takich jak smartfony, tablety, laptopy i drony. Ich główne zalety to duża gęstość energii, czyli zdolność gromadzenia dużej ilości prądu przy małej masie i wymiarach, a także możliwość bardzo szybkiego ładowania i brak efektu pamięciowego, powodującego szybką degenerację ogniw starszych generacji. Akumulatory litowe pozwalają również konstruować samochody elektryczne umożliwiające podróżowanie na większe odległości.

Ten tak popularny rodzaj akumulatorów ma jednak także swoje wady. Jedną z nich jest to, że podstawowy surowiec niezbędny do ich produkcji - lit, jest pierwiastkiem stosunkowo rzadkim, występującym w bardzo małych ilościach. Czy wobec tego wkrótce nie grozi nam „litowy kryzys”, który wywinduje w kosmos ceny urządzeń? Wszystko wskazuje na to, że jednak nie.

Przełomem mogą okazać się efekty działań badaczy z Toyota Research Institute of North America (TRINA), którzy pracują nad stworzeniem ogniw, w których lit zastąpiono innym lekkim metalem – magnezem. Magnez ma nad litem wiele przewag – jest od niego znacznie bardziej rozpowszechniony, bardziej stabilny - a więc jego zastosowanie praktycznie wyeliminuje niebezpieczeństwo pożaru, jakie stwarzają ogniwa litowe - a jako pierwiastek dwuwartościowy tworzy jony przenoszące dwukrotnie większy ładunek, niż w przypadku jednowartościowego litu. Objętościowa gęstość energii wynosi w przypadku magnezu 3,833 mAh/cm³ w porównaniu do 2,036 mAh/cm³ dla litu. Dotychczas jednak prace nad akumulatorami magnezowo-jonowymi hamowane były przez trudności ze znalezieniem odpowiedniego elektrolitu, który nie powodowałby szybkiej korozji elektrod.

Naukowcom z TRINA udało się rozwiązać te problemy dzięki zastosowaniu elektrolitu opartego na magnezowych solach monokarboranów (MMC) – kompleksowych związków zawierających bor. Badając różne związki tego rodzaju, odkryli, że aniony o wzorze CB11H12 zapewniają wysoką trwałość magnezowych elektrod i umożliwiają konstruowanie ogniw o znakomitych parametrach. Na praktyczne zastosowanie tych osiągnięć przyjdzie nam trochę poczekać, jednak widmo „litowego kryzysu” nigdy już nie będzie takie groźne.

d1up8er

mp/moto.wp.pl

d1up8er
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1up8er
Więcej tematów