Renault i Ferrari stoczą bój o Alonso?
Dwukrotny mistrz świata podpisał dwuletni kontrakt z francuskim teamem, ale, pomimo wielu zaprzeczeń ze strony Renault i samego kierowcy, bardzo prawdopodobne jest, że Alonso zmieni zespół już po roku, jeśli będzie uważał, że w obecnym nie ma szans na zwycięstwa.
Obecna forma Renault jest bardzo słaba. Alonso już kilkukrotnie w tym sezonie narzekał na swój bolid i sugerował, że chciałby jeździć w Ferrari.
Obecny szef Hiszpana, Flavio Briatore, nie zamierza żegnać się z Alonso zaledwie po roku, ale kto wie, czy nie będzie musiał. - Jeśli nie wrócimy do formy, która pozwalała nam wygrywać, Fernando odejdzie jednak wcześniej niż w 2010 roku - powiedział Briatore szwajcarskiemu dziennikowi Blick.
Jedyny zespół, który byłby w stanie zagwarantować Alonso możliwość wygrywania, to Ferrari. Kimi Raikkonen i Fernando Alonso w miejsce popełniającego błędy Felipe Massy - cóż to byłby za zespół?!
_ GW _