Rekordowe ceny paliw w Polsce

Finalizuje się fala wzrostów cen na polskich stacjach - w górę poszły, zgodnie z oczekiwaniami, wszystkie gatunki paliw. Na najbliższe dni zapowiada się stabilizacja cenowa na osiągniętych poziomach. Wg najnowszych informacji firmy doradczej e-petrol.pl psychologiczny poziom 5 zł za litr popularnej benzyny 95 nie został jeszcze w Polsce przebity - przynajmniej na stacjach wchodzących do próby badawczej. Nie zmienia to faktu, że w niektórych miejscowościach jest bardzo blisko.

W tym tygodniu w górę poszły przeciętne ogólnopolskie notowania dla wszystkich gatunków. Benzyna 95 średnio w Polsce wyceniana jest na 4,80 zł/l, to o 7 gr. więcej niż przed tygodniem. Olej napędowy też poszedł w górę średnio o 7 gr., do poziomu 4,60 zł/l. Autogaz odnotował mocniejszy wzrost, o 13 gr., do ceny 2,55 zł/l. W przypadku benzyny 95 i LPG są to najwyższe w historii ceny tych paliw w Polsce.

Najniższe, w porównaniu z resztą Polski, ceny benzyny 95 i oleju napędowego obowiązują obecnie w województwie śląskim, najwyższe zaś w opolskim. Autogaz relatywnie korzystnie kupić można w województwach dolnośląskim, śląskim i łódzkim, najwyższe wydatki czekają nas w świętokrzyskim, opolskim, mazowieckim i kujawsko-pomorskim.

Poziom 5 zł pokonany został przez cenę benzyny 98, natomiast w przypadku benzyny 95 na razie e-petrol.pl nie stwierdził, by gdziekolwiek do tego doszło. Jednak na całym szeregu stacji zapłacić za ten gatunek paliwa należy np. 4,99 zł/l - tak jest na pojedynczych obiektach w zachodniopomorskim, warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim, mazowieckim, łódzkim, lubelskim, opolskim, małopolskim, podkarpackim. Czyli praktycznie w całej Polsce. Podkreślamy jeszcze raz - są to pojedyncze stacje, ceny średnie są zauważalnie niższe. Problem "5-ki" nie dotyczy w ogóle oleju napędowego, ceny tego paliwa są znacząco daleko od tej granicy.

Najwyższe ceny paliw proponują teraz, jak to przeważnie ma miejsce, stacje należące do sieci koncernowych. Operatorzy prywatni, niezależni, oraz stacje przymarketowe są średnio o 10-20 gr. tańsi. Po ostatnich podwyżkach cen rynek detaliczny paliw w Polsce wejdzie najpewniej w fazę stabilizacji, tzn. poziomy cenowe będą zbliżone w drugiej połowie grudnia do osiągniętych obecnie. Nie zapowiada się dalszy ciąg zwyżek. Jest to pewien pozytyw, w tej ogólnie niezbyt wesołej z punktu widzenia kierowców sytuacji, w kontekście ewentualnych wyjazdów w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku.

[

]( http://wnp.pl )