Realne problemy aut z LPG
Polscy zmotoryzowani szukają oszczędności za kierownicą. Ogromna popularność samochodów napędzanych silnikami wysokoprężnymi, pomimo znacznie wyższych kosztów eksploatacyjnych, ani myśli słabnąć. Także auta z jednostkami benzynowymi wyposażonymi w LPG, zyskują coraz szersze grono użytkowników skorych pogodzić się z pewnymi uciążliwościami w codziennej eksploatacji. Przyjrzyjmy się wobec tego najpowszechniejszym problemom, z jakimi muszą się mierzyć użytkownicy samochodów z LPG.
Z pozoru utrzymanie pojazdu z nowoczesnym dieslem pod maską wydaje się stosunkowo drogim przedsięwzięciem (wymiany wtryskiwaczy, turbosprężarki i dwumasowego koła zamachowego), jednak niewłaściwa troska lub montaż instalacji gazowej, również potrafi przynieść zbędne i kosztowne awarie w przypadku jednostki benzynowej. Zanim zdecydujemy się na kupno auta z LPG, bądź montaż we własnym zakresie, powinniśmy upewnić się, czy aby na pewno nasz silnik przystosowany jest do pracy na takowym paliwie. W przeciwnym razie doczekamy się całej listy usterek, z uszkodzeniem samego silnika włącznie.
Niektóre modele samochodów, już na samym początku swej współpracy z instalacją gazową sprawiają mnóstwo trudności. Niekiedy sam montaż instalacji i niezbędnego osprzętu okazuje się dosyć utrudniony. O ile w komorze silnika niemal nigdy nie ma większych trudności, o tyle kwestia umiejscowienia samego zbiornika okazuje się co najmniej dyskusyjna. Najwięcej wiedzą o tym użytkownicy aut miejskich, VAN-ów z trzema rzędami siedzeń jak i nastawieni na oszczędności właściciele samochodów o sportowych konotacjach. Uściślając, problemem przeważnie nie jest sam niedostatek przestrzeni na butlę, lecz brak miejsca dla koła zapasowego, którego - jakby nie patrzeć - nie powinniśmy zostawiać w garażu. Kierowca musi zatem wybrać pomiędzy zestawem naprawczym nieograniczającym przestrzeni bagażowej, zakupem kompaktowej dojazdówki, tudzież wożeniem w bagażniku pełnowymiarowego zapasu. Kłopot jednak w tym, że w kufrach niektórych samochodów segmentu A i B takowe koło się nie zmieści. Oczywiście, użytkownicy Matizów i innych
małolitrażowych pojazdów, niejednokrotnie wożą ze sobą pełnowymiarowy zapas za przednimi fotelami.
Wydawać by się mogło, że wraz z ceną instalacji, rośnie także jej jakość i dopasowanie względem konkretnego typu jednostki napędowej. Nic bardziej mylnego. Widać to zwłaszcza po instalacjach gazowych oferowanych przez autoryzowanych dilerów, ceny takich zestawów często dwukrotnie przekraczają ich rynkową wartość. W zamian - przynajmniej w teorii - otrzymujemy producencką ochronę gwarancyjną, jak i „najwyższą” jakość. Rzeczywistość dosyć szybko pokazuje, że jest zupełnie inaczej. Wspomniane instalacje nierzadko komponowane są z podzespołów niepopularnych wytwórców, co w konsekwencji bardzo utrudnia ich serwis w fachowych, niezależnych warsztatach.
Sporym wyzwaniem dla montera instalacji LPG jest dobór zestawu odpowiadającego parametrom silnika. Najbardziej wymagające są silniki turbodoładowane, bowiem już drobne niedomagania instalacji gazowej mogą doprowadzić do zniszczenia jednostki. Z uwagi na ogromne ilości ciepła, jakie wytwarza silnik z turbosprężarką, nawet krótkie zubożenie mieszanki może zakończyć się przegrzaniem zaworów lub przepaleniem tłoków. Z tego też powodu instalacja gazowa dostosowana do tego typu silników, współpracuje z seryjnym systemem autodiagnostycznym – aby w razie potrzeby przełączyć silnik w tryb awaryjny.
(fot. WP.PL) Ponadto, specjaliści przestrzegają przed oszczędzaniem na czynnościach serwisowych. Przy okazji cyklicznych przeglądów użytkownik musi pamiętać o sprawdzaniu precyzji działania wtryskiwaczy i reduktora – ustępstwa powstające na skutek zużycia elementów przyczyniają się do powstawania usterek. Podobne, negatywne rezultaty przyniosą oszczędności w przypadku starszych samochodów klasy premium – wyposażonych w zaawansowaną elektronikę sterującą. Zastosowanie budżetowej instalacji przyczyni się do pojawiania się komunikatów o uszkodzeniu silnika, a co za tym idzie pracy w trybie awaryjnym. Niestety, jedynym rozwiązaniem jest inwestycja w droższą instalację, wyposażoną w rozbudowaną elektronikę sterującą.
Innym problemem, z jakim przyjdzie się zmierzyć kierowcom samochodów na gaz, są wszechobecne formalności sprawiające trudności w przypadku starych aut, oraz ogólne wyeksploatowanie zestawu. Kupując leciwe auto z LPG musimy liczyć się ze zbliżającym się końcem legalizacji butli gazowej - kupno nowej często stanowi lwią część wartości całego pojazdu. Dodatkowo, lata użytkowania odbiją się na kondycji pozostałych części, które również mogą wymagać wymiany – regeneracja rzadko bywa opłacalna.
Korzystanie z przywileju oszczędzania na połowę tańszym LPG zawsze wiąże się z pewnymi wyrzeczeniami, jak i dodatkowymi wizytami w serwisie. Dużej części z przytrafiających się najczęściej usterek można jednak z powodzeniem uniknąć. Wystarczy wybrać należytą instalację, spełniającą techniczne wymogi silnika oraz nie szczędzić funduszy na regularny serwis i potrzebne wymiany. W przeciwnym razie faktycznie spełnią się czarne scenariusze, wieszczące szereg awarii spowodowanych eksploatacją na LPG.
Piotr Mokwiński, moto.wp.pl
tb/