Rampf: nie dla osób o słabych nerwach
- Tegoroczne Grand Prix Monako to nie był wyścig dla osób o słabych nerwach. Warunki na torze już na starcie były bardzo trudne - mówił Willy Rampf, dyrektor techniczny BMW Sauber.
- Niepewność co do tego, jaka będzie pogoda spowodowała, że kluczowy był właściwy dobór opon podczas pierwszego stintu. Robert zachował stalowe nerwy i nawet w okresie, w którym widoczność była najgorsza, nie popełnił żadnego błędu - twierdzi Rampf.
- Cały czas musieliśmy dostosowywać naszą strategię do sytuacji na torze, więc ten wyścig był prawdziwym wyzwaniem dla inżynierów. Nick zyskał wiele pozycji tuż po starcie i radził sobie znakomicie, ale stał się ofiarą kolizji i skończył na szarym końcu w beznadziejnej sytuacji - mówił Rampf.
- Po czwartym podium w tym sezonie jesteśmy bardzo szczęśliwi z liczby punktó, jakie zdobyliśmy do tej pory w naszym trzecim sezonie w F1 - zakończył Willy Rampf.
_ GW, bmw-sauber.com _