Rajdowe MŚ: Kościuszko najszybszy
Michał Kościuszko (Ford Fiesta S2000) był najszybszy na odcinku testowym w kategorii SWRC przed Rajdem Jordanii, trzecią eliminacją mistrzostw świata, który rozpocznie się w piątek. Najlepszy czas zanotował broniący tytułu Francuz Sebastien Loeb.
Odcinek testowy, który miał 2,3 km długości, przebiegał w pobliżu brzegu Morza Martwego. Jeżdżono w godzinach porannych (od 8.00 do 12.00), gdyż później temperatura powietrza przekracza 30 stopni Celsjusza.
Rajd Jordanii jest najniżej rozgrywaną imprezą samochodową na świecie. Większość tras przebiega w obszarze depresji Morza Martwego, ponad 400 m poniżej poziomu morza. Szutrowe odcinki specjalne poprowadzone zostały w zachodniej i północnej części kraju.
Temperatura powietrza w dzień będzie dochodziła do 40 stopni. W ciągu trzech dni (1-3 kwietnia) zawodnicy mają do przejechania 911,78 km, w tym 21 odcinków specjalnych o łącznej długości 339,4 km. Baza rajdu zlokalizowana jest 50 km od stolicy kraju, Ammanu.
Najlepsze czasy przejazdu odcinka testowego uzyskali kierowcy ekipy Citroena, startujący samochodem C4 WRC. Wygrał sześciokrotny mistrz świata Sebastien Loeb - 1.13,4, drugi czas zanotował Norweg Petter Solberg - 1.13,5, a trzeci Hiszpan Dani Sordo - 1.13,5.
Kościuszko w kategorii SWRC uzyskał 1.20,2, taki sam rezultat miał kierowca z Kataru 40-letni Nasser Al-Attiyah (Skoda Fabia S2000).
"W Rajdzie Jordanii staruje więcej załóg w SWRC niż w Rajdzie Meksyku. Spośród 10 kierowców przynajmniej pięciu może walczyć o zwycięstwo. Chciałbym znaleźć się na podium, ale do rajdu trzeba podejść z głową, nie próbować go wygrać na pierwszym czy drugim OS. Jest to długa i ciężka impreza, najważniejsze to dojechać do mety w najlepszym czasie" - powiedział Michał Kościuszko.
Kierowca z Krakowa dodał, że Rajd Jordanii jest znacznie trudniejszy niż poprzedni Rajd Meksyku. Jest wiele zdradliwych miejsc, dużo zakrętów, których nie widać. Trudno jest przez to znaleźć odpowiedni punkt hamowania. "To będzie rajd na wyczucie, pilot odegra w nim dużą rolę" - podkreślił Kościuszko.