Rajd Sardynii: Loeb liderem po pierwszym dniu
Rajdowy mistrz świata Francuz Sebastien Loeb (Citroen C4 WRC) jest po pierwszym dniu i rozegraniu sześciu odcinków specjalnych liderem Rajdu Sardynii, siódmej tegorocznej eliminacji mistrzostw świata.
Drugie miejsce zajmuje Fin Marcus Groenholm (Ford Focus WRC) - strata 22,4 s, na trzeciej pozycji jest Fin Mikko Hirvonen (Ford Focus WRC) - strata 29,1 s.
Po rozegraniu trzech odcinków specjalnych liderem był Fin Jari- Matti Latvala (Ford Focus WRC), Loeb zajmował piąte miejsce ze stratą 10,4 s do prowadzącego kierowcy teamu Forda. Z trzech następnych odcinków Francuz jednak wygrał dwa i objął w rajdzie prowadzenie.
Podczas przejazdu szóstego, kończącego pierwszy dzień rajdu odcinka specjalnego pecha miał prowadzący Groenholm (Ford Focus WRC). Na trasie ostatniej próby Fin stracił do zwycięzcy Loeba 25 s i spadł w klasyfikacji generalnej na drugie miejsce.
Problemy techniczne z hamulcami miał były mistrz świata Norweg Petter Solberg (Subaru Impreza)
. Na ostatnim odcinku specjalnym pierwszego dnia stracił do Loeba ponad 26 s i w klasyfikacji generalnej jest na szóstej pozycji.
Jedyny startujący w Rajdzie Sardynii polski kierowca Michał Kościuszko nie wystartował do ostatniego piątkowego odcinka specjalnego z powodu awarii silnika. Już wcześniej Polak miał problemy z autem - na pierwszym odcinku urwał się przedni amortyzator i Kościuszko musiał przez trzy odcinki "walczyć" w samochodem, aby utrzymać go w torze jazdy. Na każdym kilometrze tracił jednak po kilka sekund do najlepszych w swojej klasie.
Usunięcie awarii było możliwe dopiero na półmetku pierwszego dnia, podczas serwisu po trzech OS. Mechanicy zespołu zwijali się jak w ukropie i w efekcie zdołali w pół godziny wymienić całe zawieszenie, wszystkie koła i tarcze hamulcowe. Kiedy wydawało się, że młody kierowca z Krakowa zacznie powoli odrabiać straty, zawiódł silnik w jego Renault Clio Super 1600 i załoga nie mogła nawet samodzielnie dotrzeć do serwisu.
Uszkodzony samochód trzeba było holować na lawecie ponad 60 km do bazy rajdu w Olbii, gdzie zajmą się nimi mechanicy. Zgodnie z regulaminem mistrzostw świata pechowiec może wystartować w drugim dniu w tzw systemie super-rally. Kierowcy dolicza się za nie przejechany odcinek karne pięć minut, ale nadal jest klasyfikowany, choć oczywiście już bez szans na dobrą lokatę.
Decyzja o tym czy Kościuszko pojedzie w rajdzie w sobotę zapadnie jednak dopiero w późnych godzinach wieczornych. Po sholowaniu auta mechanicy określą czy awarię uda się usunąć w regulaminowym czasie trzech godzin i dopiero po zgłoszeniu chęci skorzystania z super-rally do dyrekcji rajdu mogą przystąpić do pracy.
W sobotę i w niedzielę kierowcy mają do przejechania dwanaście odcinków specjalnych, pierwsza załoga spodziewana jest w niedzielę na mecie około godziny 14.00.
Wyniki Rajdu Sardynii po pierwszym dniu:
- Sebastien Loeb (Francja/Citroen C4) 1:42.10,0
- Marcus Groenholm (Finlandia/Ford Focus) strata 22,4
- Mikko Hirvonen (Finlandia/Ford Focus) 29,1
- Henning Solberg (Norwegia/Ford Focus) 32,9
- Dani Sordo (Hiszpania/Citroen C4) 1.18,3
- Petter Solberg (Norwegia/Subaru Impreza) 1.21,0
- Toni Gardemeister (Finlandia/Mitsubishi Lancer) 2.04,2
- Manfred Stohl (Austria/Citroen Xsara) 2.35,8
- Matthew Wilson (W. Brytania/Ford Focus) 3.34,9
- Gareth MacHale (Irlandia/Ford Focus) 4.38,3