Lider klasyfikacji mistrzostw świata w rywalizacji juniorów (J-WRC) Michał Kościuszko (Suzuki Swift S1600) zajął drugie miejsce w klasie w Rajdzie Sardynii, szóstej eliminacji w sezonie 2009. Triumfował Czech Martin Prokop (Citroen C2 S1600).
Michał Kościuszko stracił do Prokopa 13,2 s. Trzecie miejsce zajął Niemiec Aaron Burkart (Suzuki Swift S1600) - strata 8.14,8.
W J-WRC liderem jest nadal Kościuszko - 36 pkt, drugie miejsce zajmuje Niemiec Aaron Burkart (Suzuki Swift S1600) - 30 pkt, trzecie Prokop - 28 pkt. Czech jednak na razie wystartował w trzech rajdach, gdy jego obaj najgroźniejsi rywale mają już zaliczone cztery z sześciu zaplanowanych.
"Jesteśmy na mecie, drugie miejsce w klasie i czwarte z rzędu podium w tym sezonie, dzięki temu umocniliśmy się na pozycji lidera wáklasyfikacji J-WRC. Rok temu my wygraliśmy Sardynię, w tym wygrał Martin. Był bardzo szybki, próbowaliśmy z nim walczyć, ale nie udało się zwyciężyć. Dzisiaj nie obyło się bez przygód. Na pierwszym odcinku wygrywając z Martinem na trzecim międzyczasie o 10,2 sekundy przebiliśmy oponę i cały odcinek przegraliśmy o prawie 12 sekund. Później po bardzo długim skoku wylądowaliśmy uszkodziliśmy chłodnicę. Dobrze, że udało się dojechać do mety" - powiedział po zakończeniu rajdu Kościuszko.
Kolejną imprezą będzie dla polskiej załogi czerwcowy Rajd Polski, który w tym roku po raz pierwszy w historii, będzie eliminacją mistrzostw świata.
"Generalnie rajd był dla nas udany. Atmosfera była świetna, pomimo bardzo wysokich temperatur i kurzu towarzyszyło nam tysiące kibiców. Chcę im za to podziękować" - dodał na mecie w Porto Cervo Michał Kościuszko.