Rajd Portugalii: Loeb po raz czwarty?
W czwartek 2 kwietnia rozpoczyna się Rajd Portugalii, czwarta eliminacja mistrzostw świata w sezonie 2009. Trzy dotychczas rozegrane rajdy wygrał obrońca tytułu mistrza świata Francuz Sebastien Loeb (Citroen C4 WRC).
Loeb triumfował w Portugalii także dwa lata temu, gdy rajd po raz ostatni był eliminacją mistrzostw świata. Trasa tegorocznego Rajdu Portugalii ma 1164,9 km w tym 361,4 km odcinków specjalnych.
Po testach, jakie kierowcy przeprowadzili na początku tygodnia, większość zawodników była zadowolona z trasy.
- Od startu zaatakuję, aby sprawdzić jeszcze raz, jak Citroen C4 sprawuje się na nawierzchniach szutrowych. Odcinki są szybkie, trzeba będzie bardzo uważać, aby nie popełnić błędu i nie wypaść z drogi. Mam nadzieję, że nie będzie padało, bo wtedy na błocie może być bardzo ślisko - uważa Sebastien Loeb.
W Portugalii po raz pierwszy od oficjalnego ogłoszenia decyzji o zakończeniu kariery sportowej jesienią 2007 roku, wystartuje Fin Marcus Groenholm, który po raz pierwszy w karierze pojedzie Subaru Imprezą WRC.
- Testy wypadły dobrze, samochód był w porządku, ale wprowadziliśmy w nim pewne poprawki. Teraz muszę tylko sobie przypomnieć, jak się robi notatki. Chciałbym być na podium, ale są tu dobrzy kierowcy którzy jeżdżą cały czas, więc ciężko będzie mi +wskoczyć+ w nowe auto i ich od razu wyprzedzić. Ale zobaczymy, po pierwszym dniu będziemy wiedzieć dużo więcej - przyznał Marcus Groenholm.
W Portugalii po raz drugi w tym sezonie wystartuje w JWRC Michał Kościuszko (Suzuki Swift S1600). W rozegranym w połowie marca Rajdzie Cypru Polak w JWRC był drugi ustępując tylko Czechowi Martinowi Prokopowi (Citroen C2).
W klasyfikacji generalnej zajął 17. miejsce ze stratą 31.56,1 do zwycięzcy Loeba. Teraz w JWRC będzie rywalizowało sześć załóg, zadaniem Kościuszki jest utrzymanie drugiego miejsca w klasyfikacji generalnej.
O dobrym starcie w Portugalii marzy także Norweg Petter Solberg, który po wycofaniu się z mistrzostw świata teamu Subaru, przez prawie dwa miesiące szukał funduszy na tegoroczne starty. Na Cyprze Solberg jadąc Citroenem Xsarą WRC z 2006 roku zajął doskonałe trzecie miejsce.
- Po Cyprze miałem zaplanowane wiele rzeczy, ale się rozchorowałem i tydzień spędziłem w łóżku. Teraz czuję się już jednak dużo lepiej i mam nadzieję, że tak zostanie. Rajd będzie trudny, nie wiem, jak szybko będziemy mogli pojechać. Liczę na dobry wynik i kolejne punkty do mistrzostw świata - powiedział Solberg.