Trwa ładowanie...
13-04-2013 13:00

Rajd Portugalii: ekstremalna jazda Kościuszki

Rajd Portugalii: ekstremalna jazda KościuszkiŹródło: PAP/EPA
d1lkw5h
d1lkw5h

Piątek nie był szczęśliwy dla polskich kierowców startujących w Rajdzie Portugalii. Robert Kubica dwukrotnie przebił oponę przez co nie dotarł na start superoesu w Lizbonie, z kolei Michałowi Kościuszcze podczas jazdy po ulicach stolicy Portugalii w jego Mini WRC otworzyła się maska i przez niemal całą próbę musiał polegać na komendach swojego pilota, Macieja Szczepaniaka.

Ekstremalna jazda na liczącym 3,27 km. superoesie na szczęście zakończyła się sukcesem. Co więcej, pomimo bardzo ograniczonej widoczności Kościuszko do zwycięzcy tego odcinka Mikko Hirvonena stracił tylko niespełna 20 sek.

- Odpukać, nasze Mini sprawuje się jak na razie bez zarzutu. Staramy się utrzymać swoje tempo i realizować czasy w TOP 10. Mieliśmy drobną przygodę na trzecim oesie. Nasze Mini wykonało obrót, musieliśmy użyć wstecznego biegu, ale generalnie samochód jest ok - powiedział kierowca Lotos Rally Team .

(fot. PAP/EPA)

d1lkw5h

- Mamy odwieczny problem z oponami, które zużywają się ponadnormatywnie i kompletnie nie trzymają. Takie same odczucia ma Martin, jako jedyni jedziemy na DMackach. Będziemy musieli bardzo uważać na tej mega długiej dojazdówce do Lizbony, tak, żeby choć trochę opony zostało na super stage. Ogólnie jest nieźle, ale wymiana opon na Michelin w zdecydowany sposób poprawiłaby nasze czasy oesowe oraz samopoczucie, ale jest jak jest. Na dzisiaj pozostał nam tylko krótki super stage - mówił Kościuszko niedługo przed tym, jak na ulicach Lizbony musiał radzić sobie z maską przyklejoną do szyby.

Po sześciu OS-ach załoga Kościuszko/Szczepaniak zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji generalnej.

d1lkw5h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1lkw5h
Więcej tematów