Trwa ładowanie...
11-06-2005 19:20

Rajd Polski: Hołowczyc liderem po pierwszym dniu!

Rajd Polski: Hołowczyc liderem po pierwszym dniu!Źródło: PAP
d1dnbr7
d1dnbr7

Krzysztof Hołowczyc (Subaru Impreza)
jest liderem Rajdu Polski, drugiej eliminacji mistrzostw Europy, po pierwszym dniu i sześciu odcinkach specjalnych.

Drugie miejsce, ze stratą 37,3 s zajmuje Szwed Oscar Svedlund (Mitsubishi Lancer). Były mistrz Europy, prowadzący po pierwszej sobotniej pętli, przegrał ze Szwedem czwarty i piąty OS, ale na szóstym, najdłuższym (ponad 40 km), z nawiązką odrobił straty.

Wysoką, trzecią pozycję stracił po południu mistrz Czech, Jan Kopecky, który już na piątym odcinku miał techniczne problemy z samochodem. Na szóstym jego auto definitywnie zdefektowało i czeska załoga utknęła na poboczu odcinka. Na trzecie miejsce awansował, po znakomitym przejeździe szóstego OS, Michał Bębenek.

Broniący tytułu mistrza Polski Leszek Kuzaj, choć na drugiej sobotniej pętli jechał bardzo szybko i wygrał najdłuższy, szósty OS, po pechowej awarii opony na przedpołudniowej pętli zajmuje odległe miejsce ze wielominutową stratą do czołówki. "Same problemy - mówił podczas przerwy serwisowej - Najpierw popełniłem falstart, a później +tradycyjnie+ już złapałem kapcia na najdłuższym odcinku Derc. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak skupić się na dojechaniu do mety".

d1dnbr7

Szwed Oscar Svedlund był nieco zaskoczony, że po pierwszym dniu zajmuje tak wysoką lokatę. Po trzech przedpołudniowych odcinkach mówił, że nie jechał na sto procent możliwości, poświęcając sporo uwagi poznaniu specyfiki odcinków specjalnych. Zapowiadał jednak, że na drugiej pętli przyspieszy i dotrzymał słowa. "Bardzo chciałem dogonić Krzysztofa Hołowczyca - powiedział szwedzki kierowca. - Odcinki w okolicach Olsztyna są trochę szybsze od tych, na których ścigamy się w Szwecji. Zupełnie mi to jednak nie przeszkadza. Lubię szybkie trasy."

Sam Hołowczyc chwalił po sobotnim etapie młodego Szweda. "Ten chłopak jeździ naprawdę szybko - powiedział. - Nie dziwi mnie to jednak, bo nasze odcinki przypominają trasy rajdów w Szwecji". Były mistrz Europy i wielokrotny triumfator Rajdu Kormoran, rozgrywanego właśnie na trasach Warmii i Mazur, twierdzi, że Svedlund nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, co zapowiada interesująca walkę w drugim dniu rajdu.

Pomimo niekorzystnych prognoz aura oszczędziła w sobotę kierowców. Dzień był co prawda chłodny i pochmurny, ale zamiast zapowiadanych ulew były tylko przelotne opady. Trasy odcinków były więc twarde, a jedyną przeszkodą był dokuczliwy kurz. Żalił się na to broniący tytułu mistrza Europy Simom Jean-Joseph, usprawiedliwiając swoje dalsze miejsce. "Odcinki były całkowicie suche a ja, jadąc z numerem jeden, pełniłem rolę +odkurzacza+ . Stąd kiepskie czasy. Nie nastawiam się jednak na walkę z autami napędzanymi na cztery koła. Skupiam się na rywalizacji w klasie Super 1600" - powiedział pochodzący z Martyniki francuski kierowca.

Choć na trasie doszło do kilku niegroźnych wypadków, a sporo załóg wycofało się po awariach samochodów, pierwszy dzień rajdu był udany. Ciekawa rywalizacja w czołówce, częste zmiany sytuacji, efektowne poślizgi na szutrowych drogach, wszystko to sprawiło, że usatysfakcjonowani byli zarówno organizatorzy jak i liczni kibice. Nie obyło się jednak bez małego zgrzytu - kilku kierowców miało pretensje, uważając, że załogi o zróżnicowanych umiejętnościach startują w zbyt małych odstępach czasowych, a na trasie nie ma praktycznie możliwości wyprzedzenia wolniejszego rywala. Do takich sytuacji dochodziło szczególnie na odcinkach 3 i 6, gdzie na dystansie ponad 40 kilometrów kilka razy zdarzyło się, że dwie, trzy a w jednym wypadku nawet cztery załogi przyjechały do mety jedna za drugą. Pechowcy, którzy nie mogli wyprzedzić przeciwników, żywo protestowali, uważając, że ponieśli straty czasowe nie ze swojej winy.

Wyniki Rajdu Polski po pierwszym etapie (sześć odcinków specjalnych):

  1. Hołowczyc, Kurzeja (Subaru Impreza) 1:15.24.0
  2. Svedlund, Nilsson (Szwecja/Mitsubishi Lancer) 37,3
  3. M. Bębenek, G. Bębenek (Mitsubishi Lancer) 1.23,0
  4. Staniszewski, Rozwadowski (Mitsubishi Lancer) 1.34,0
  5. Czopik, Wroński (Mitsubishi Lancer) 1.54,2
  6. Travaglia, Zanella (Włochy/Mitsubishi Lancer) 2.04,0
  7. Karnabal, Boba (Mitsubishi Lancer) 2.18,0
  8. Oleksowicz, Obrębowski (Subaru Impreza) 2.58,5
  9. Lubiak, Węsławski (Mitsubishi Lancer) 3.09,2
  10. Jean-Joseph, Boyere (Francja/Renault Clio 1600) 3.19,0 ...
  11. Kuzaj, Szczepaniak (Subaru Impreza) 6.50,5
d1dnbr7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1dnbr7
Więcej tematów