Rajd Monte Carlo: Polacy trenowali we Włoszech
Michał Kościuszko z pilotem Maciejem Szczepaniakiem (Mitsubishi Lancer Evo X) - polska załoga przygotowująca się do startu w 80. Rajdzie Monte Carlo - zakończyła treningi na trasie włoskiego Ronde di Andora, gdzie w lutym 2011 roku wypadek miał Robert Kubica.
- Odbyliśmy pierwsze testy, jeździliśmy po odcinku specjalnym używanym podczas rajdu Ronde di Andora. Warunki, jakie tam spotkaliśmy, były porównywalne z tymi na Monte Carlo, tj. fragmenty bardzo kręte, szybkie i podbijające, miejscami brudne. To bardzo trudna i zróżnicowana droga. Choć jest to rajd lokalny, z całą pewnością nie należy do łatwych - powiedział Michał Kościuszko, trzeci zawodnik cyklu PWRC w sezonie 2011.
Trasa imprezy w 2012 roku składa się z 17 odcinków specjalnych o łącznej długości 433 km. W sumie wraz z dojazdami zawodnicy będą mieć do pokonania prawie 1700 km.
- W Monte Carlo będziemy mieć do dyspozycji zupełnie nowy sprzęt, o obniżonej masie. Auto jest około 45-50 kg lżejsze od wersji z 2011 roku. Dodatkowa zmiana to mocniejszy silnik, mający 15 koni więcej. Ma być także nowe zawieszenie. Ciekawe, jak to wszystko będzie działało na trasie - dodał kierowca.
W tegorocznym Monte Carlo (17-22 stycznia), który po trzech latach przerwy wrócił do kalendarza mistrzostw świata, pojedzie także zwycięzca z ubiegłego roku, trzykrotny mistrz Polski Francuz Bryan Bouffier.
Rajd Monte Carlo jest najstarszą imprezą motorową na świecie. W tym roku odbędzie się jego 80. edycja. Drugi pod tym względem jest Rajd Polski, który w tym roku zostanie rozegrany po raz 69. na szutrowych trasach w rejonie Mikołajek.