Rajd Kataru: Przygoński czwarty, zwycięstwo Comy
Jakub Przygoński zajął trzecie miejsce w rozgrywanym w Katarze Sealine Cross Country Rally, drugiej rundzie mistrzostw świata FIM w rajdach terenowych. W rywalizacji motocyklistów triumfował Hiszpan Marc Coma.
Na mecie Polak był czwarty, ale w kilka godzin po zakończeniu rajdu sędziowie podjęli decyzję o przyznaniu dwóch godzin kary dla Viladomsa, który nie dopełnił wszystkich formalności na jednym z punktów pomiaru czasu. Hiszpan spadł w klasyfikacji generalnej na 13. pozycję, a na trzecią awansował Przygoński.
Jacek Czachor zwyciężył w Open Trophy (motocykle z silnikami o pojemności ponad 450 ccm), a Marek Dąbrowski był drugi.
W klasyfikacji generalnej rajdu drugie miejsce zajął Portugalczyk Helder Rodrigues ze stratą 6.05, a trzeci Przygoński był wolniejszy od Comy o 19.23.
Coma odniósł drugie w sezonie zwycięstwo w rundzie FIM i jest liderem cyklu z dorobkiem 40 pkt. Drugi jest Portugalczyk Ruben Faria - 24 pkt, a trzeci Przygoński - 23 pkt.
"Walczyłem o podium z Jordim Viladomsem, to bardzo szybki zawodnik, czwarty w tegorocznym Rajdzie Dakar. Jedyną opcją żeby go pokonać było zgodne z przepisami ...skracanie trasy. W niektórych miejscach zamiast jechać po szutrze, głównym szlakiem, jechałem przez wydmy i wykroty. Czasem się to opłacało, czasem nie, ale na trasie nie udało mi się Hiszpana dogonić. Ważne jest jednak, że moje tempo było lepsze niż podczas poprzedniej eliminacji. Dlatego jestem dobrej myśli przed następnymi startami" - powiedział na mecie Przygoński.
Jacek Czechor, który do rajdu w Katarze przystąpił z kontuzjowana nogą, wygrał klasę Open Trophy i prowadzi w klasyfikacji generalnej cyklu.
"Bardzo się cieszę, że jestem na mecie. Jechałem równo i nie miałem żadnych przygód. Moja noga jest w znacznie lepszym stanie niż pierwszego dnia zawodów. Ogólnie zaliczam ten start do udanych, cieszę się, że jestem w coraz lepszej formie" - przyznał Czachor.
Bardzo dobrze na ostatnim etapie wypadł jadący quadem Rafał Sonik. Polak wygrał klasę i prowadzi ex aequo z Katarczykiem Obaidem al-Kitbe w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata FIM. Obaj mają po 29 pkt.
Wśród kierowców samochodów klasą dla siebie był Katarczyk Nasser al-Attiyah, pierwszy raz jadący Toyotę Hilux, który wygrał z przewagą 49 minut nad Argentyńczykiem Lucio Alvarezem. W klasyfikacji mistrzostw świata prowadzi jednak Francuz Jean-Louis Schlesser, który w Katarze był czwarty.