Rajd Jordanii: Sordo liderem
Hiszpan Dani Sordo (Citroen C4) prowadzi w Rajdzie Jordanii, piątej eliminacji mistrzostw świata, po pierwszym dniu imprezy, podczas której odbyło się osiem odcinków specjalnych. Drugi, ze stratą 1,1 sekundy, jest broniący tytułu Francuz Sebastien Leob (Citroen C4)
Rajd Jordanii debiutuje w kalendarzu mistrzostw świata i większość kierowców ma problemy wynikające z nieznajomości terenu oraz kłopoty z dostrojeniem parametrów auta do panujących w pustynnym kraju warunków.
W zawodach wystartowała jedna polska załoga - uczestniczący w mistrzostwach świata juniorów (J-WRC) Michał Kościuszko z pilotem Maciejem Szczepaniakiem (Suzuki Swift). Kościuszko po pięciu odcinkach specjalnych plasował się w ścisłej czołówce, zajmując trzecie miejsce w klasyfikacji J-WRC i 18. w generalnej. Awaria wyeliminowała jednak młodego polskiego kierowcę na szóstym odcinku.
"Plan na pierwsze cztery odcinki specjalne zakładał szybką, ale rozsądną jazdę. Przede wszystkim chcieliśmy uniknąć przygód - przebitych opon czy wizyt poza drogą. W serwisie zmieniliśmy sprężyny i dokonaliśmy zmian w ustawieniach zawieszenia. Samochód prowadził się znacznie lepiej, więc podczas drugiego przejazdu dzisiejszych odcinków chcieliśmy powalczyć o awans w klasyfikacji. Niestety, na starcie do szóstego silnik zgasł i mimo wielu prób nie udało się nam go ponownie uruchomić. Po niemal dwudziestu minutach bezskutecznych zabiegów zmuszeni byliśmy zrezygnować z dalszej jazdy" - powiedział Kościuszko.
Przyczyną awarii była awaria czujnika położenia wału korbowego.
"Piętnastominutowa kara przesunęła nas na odległe, trzynaste miejsce, więc szanse na zdobycie punktów w mistrzostwach świata zmalały niemal do zera. Pojedziemy jednak swoim tempem, każdy kilometr przejechany w tym rajdzie zaprocentuje w kolejnych startach" - dodał polski kierowca.
Czołówka klasyfikacji generalnej toczy wyrównaną walkę, czwartego kierowcę dzieli od lidera niespełna 14 sekund. Czterokrotny mistrz świata Sebastien Loeb minimalnie ustępuje koledze z zespołu Citroena, na co miała niewątpliwy wpływ kolejność startu w pierwszym dniu.
Jadący jako pierwszy Loeb "przecierał" trasę a kolejni zawodnicy mieli już nieco łatwiejsze zadanie. Dani Sordo miał dodatkowy atut, bowiem przed rokiem był na rekonesansie w Jordanii i jako jeden z niewielu europejskich kierowców miał okazję zapoznać się z charakterystyką tras w okolicach Ammanu.
Tuż za dwójką kierowców Citroena plasuje się młody Fin z ekipy Forda, Jari-Matti Latvala, który wygrał jeden z odcinków specjalnych i był przez pewien czas wiceliderem rajdu.
klasyfikacja Rajdu Jordanii po pierwszym dniu i ośmiu OS:
- Dani Sordo (Hiszpania/Citroen C4) 1:16.53,7
- Sebastien Loeb (Francja/Citroen C4) strata 1,1
- Jari-Matti Latvala (Finlandia/Ford Focus RS) 8,5
- Mikko Hirvonen (Finlandia/Ford Focus RS) 13,4
- Chris Atkinson (Australia/Subaru Impreza) 1.08,0
- Urmo Aava (Estonia/Citroen C4) 1.59,3
- Matthew Wilson (W.Brytania/Ford Focus RS) 2.52,7
- Henning Solberg (Norwegia/Ford Focus RS) 3.22,3
- Conrad Rautenbach (Zimbabwe/Citroen C4) 3.47,9
- Federico Villagra (Argentyna/Ford Focus) 3.59,2