Rajd Hiszpanii: Kubica już nie może się doczekać
Polska załoga, Robert Kubica i Maciej Szczepaniak jest gotowa na Rajd Hiszpanii, który rozpocznie się w najbliższy czwartek. Kierowcy zmagania rozpoczną od jazdy po szutrze, aby rywalizację rozstrzygnąć na asfalcie. - Nie mogę się doczekać - mówi Kubica.
Rajd Hiszpanii to przedostatnia runda Rajdowych Mistrzostw Świata (WRC) w tym sezonie. Szutrowe, jak i asfaltowe odcinki biegnące przez wzgórza w Tarragonie gwarantują kibicom, ale również załogom wiele frajdy. W stawce trudno bowiem znaleźć kierowcę, który nie cieszyłby się na myśl o jeździe w Hiszpanii.
Zmagania rozpoczną się w czwartkowy wieczór od ulicznej próby w okolicy Montjuic w Barcelonie. W piątek załogi jeździć będą głównie po szutrze, natomiast drugi i trzeci dzień to już wyłącznie asfalt.
W ubiegłym roku, Kubica spisał się w Hiszpanii znakomicie. Wygrał rajd w klasyfikacji WRC-2, zapewniając sobie mistrzowski tytuł w tej klasie. W tym sezonie trasa oesów będzie w większości taka, jak w ubiegłym roku, co daje nadzieje na korzystny wynik polskiej załogi.
- Hiszpania to bardzo nietypowy rajd, ponieważ musimy rywalizować na różnych nawierzchniach. Zaczynamy od jazdy po szutrze i to będzie dosyć długi dzień. Później, bardzo szybko musimy się przestawić na jazdę po asfalcie przez następne dwa dni. To samo dotyczy samochodu - mówi krakowianin, który lubi startować w Hiszpanii.
- Hiszpańskie asfaltowe oesy są bardzo fajne i już nie mogę się doczekać jazdy. Z tego co pamiętam są bardzo wymagające. W niektórych miejscach jest bardzo szybko, ale wąsko, z wieloma kamieniami przy drodze. Większość oesów będzie taka sama, jak w poprzednim sezonie. Część będzie mieszanych: trochę nowe, trochę z ubiegłego roku. Generalnie charakterystyka trasy będzie taka, jak w 2013 roku - uważa Kubica.
Rajd Hiszpanii odbędzie się w dniach 23-26 października.