Rajd Dakar: Sonik trzeci wśród quadowców
Ostatni, 14. etap wygrał zawodnik RPA Sarel van Biljon. Drugi był Sebastian Husseini z Emiratów Arabskich, trzeci Patronelli, czwarty Łukasz Łaskawiec, a siódmy Sonik.
Krakowianin w 2009 roku zadebiutował jako pierwszy Polak w kategorii quadów w Rajdzie Dakar, plasując się również trzeciej pozycji.
Pochodzący z Dąbrowy Górniczej Łaskawiec, który poniósł ogromne straty po czwartkowej awarii pojazdu, zajął 13. miejsce. Jako drugi Polak w historii był na podium Rajdu Dakar; dokonał tego w swoim debiucie w tej imprezie w 2011 roku.
- Chciałbym podziękować wszystkim kibicom, którzy mnie wspierali przez cały czas trwania rajdu. To było dla mnie bardzo ważne, że byli ze mną. Mnie w tym roku pokonały awarie techniczne, ale mam nadzieję, że dwa etapowe zwycięstwa też dały fanom trochę radości - powiedział 23-letni zawodnik, mieszkaniec wsi Krzykawka k. Olkusza.
Jego zdaniem ostatni etap nie był wbrew pozorom łatwy.
- Nazwałbym go nawet niebezpiecznym. Już pod koniec bardzo się kurzyło, było też sporo kamieni, dlatego musiałem minimalnie zwolnić, bo najważniejsze było dojechanie do mety. Jestem bardzo zmęczony tymi dwoma tygodniami, ale mimo wszystko szczęśliwy. Mam nadzieję, że przede mną jeszcze wiele Dakarów - dodał.
47-letni Sonik, prezes spółki Gemini Holdings, jest jedynym Polakiem, któremu dwukrotnie udało się stanąć na podium najtrudniejszego na świecie rajdu terenowego. Jest sześciokrotnym mistrzem kraju w rajdach enduro w klasie 2K (quady z napędem na tylną oś) i moto-crossie. W 2010 roku zajął pierwsze miejsce w klasyfikacji Pucharu Świata FIM cross-country oraz drugie w minionym roku w Pucharze Świata (2012).
Jak zaznaczył, ściganie się na trasie bez przygody było dniem straconym. Ale takich w zasadzie nie było. Na każdym etapie "coś się działo".
- Na przedostatnim rywalizacja miała charakter bardziej humorystyczny. Gdzieś na 20 km przed metą wyjechałem zza góry i okazało się, że stoi tam grupa lokalnych, chilijskich quadowców, która dopingowała zawodników. Tak się ucieszyli na mój widok, że zaczęli podskakiwać na tych pojazdach i machać. Tak wymachiwali rękami, że się pomyliłem w trasie i... znalazłem się przed bramą kopalni. Była zamknięta, więc stwierdziłem, że tędy raczej rajd nie jedzie i zawróciłem - wspomniał.
Oficjalna ceremonia mety 35. Rajdu Dakar rozpocznie się w niedzielę na Placu Konstytucji w Santiago de Chile.
Czternasty etap: La Serena - Santiago 625 km (OS 128 km)
quady
- Sarel van Biljon (RPA/E-ATV) 1:54.05
- Sebastian Husseini (ZEA/Honda) strata 0.37
- Marcos Patronelli (Argentyna/Yamaha) 1.18 4. Łukasz Łaskawiec (Polska/Yamaha) 1.19 ... 7. Rafał Sonik (Polska/Yamaha) 3.24
końcowa klasyfikacja
- Marcos Patronelli (Argentyna/Yamaha) 49:42.42
- Ignacio Nicolas Casale (Chile/Yamaha) 1:50.35 3. Rafał Sonik (Polska/Yamaha) 3:16.49
- Lucas Bonetto (Argentyna/Honda) 3:40.10
- Sebastian Palma (Chile/CAN-AM) 4:35.57
- Sebastian Husseini (ZEA/Honda) 5:40.03 ... 13. Łukasz Łaskawiec (Polska/Yamaha) 8:35.31