Rajd Dakar: Sainz wygrał 10. etap
Podczas wtorkowego etapu Rajdu Dakar motocykliści zgodnie ustalili, że podczas ich przejazdu do Kayes w Mali nie będzie mierzony czas. W ten sposób chcieli uczcić zmarłego w poniedziałek Australijczyka Andy'ego Caldecotta. Wśród kierowców samochodów najszybszy był dwukrotny mistrz świata w rajdach Hiszpan Carlos Sainz.
Sainz (Volkswagen)
uzyskał czas 3 godziny 28 minut i 34 sekundy. W klasyfikacji generalnej awansował na 12. miejsce. Liderem pozostał Francuz Stephane Peterhanselm (Mitsubishi)
, który wtorkowy etap zakończył na trzeciej pozycji - stracił 4.58 minuty.
Na drugiej pozycji w klasyfikacji generalnej nadal znajduje się Francuz Luc Alphand (Mitsubishi). Słynny w przeszłości narciarz traci do lidera 40.04 minuty. Jego strata zwiększyła się znacznie po wtorkowym etapie - miał bowiem duże problemy z samochodem. Francuz uderzył w drzewo i urwał koło. Zdołał jednak naprawić auto i ukończyć etap na 15. miejscu. Stracił jednak do Sainza 35.46 minuty.
Jedyny Polak w stawce rajdu - motocyklista Jacek Czachor, plasuje się na 17. pozycji.
W rajdzie uczestniczy nadal 119 z 232 motocyklistów, 110 załóg samochodowych (z 174) i 50 ciężarówek (z 69). W środę przed zawodnikami długi etap z Kayes do stolicy Mali - Bamako. Do pokonania 705 km, w tym 231 km odcinka specjalnego.