Rajd Dakar: Łaskawiec najlepszy na 9. etapie!
Łukasz Łaskawiec był najszybszym quadowcem na trasie dziewiątego etapu z San Miguel de Tucuman do Cordoby. To pierwsze zwycięstwo Polaka podczas tegorocznego Rajdu Dakar i drugie w karierze niespełna 23-letniego zawodnika, mieszkańca wsi Krzykawka k. Olkusza.
Na odcinku specjalnym długości 593 km o ponad minutę wyprzedził Argentyńczyka Marcosa Patronellego, o blisko pięć minut Sebastiana Husseiniego ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i o sześć minut pięć sekund Rafała Sonika, który jest trzeci po dziewięciu etapach. Łaskawiec awansował na piątą lokatę. Liderem pozostał Patronelli.
- Mam sporą satysfakcję! Wiedziałem, że z lokalnymi zawodnikami można wygrywać i dziś wreszcie się to stało. Cieszę się ze zwycięstwa etapowego, choć nie zapominam o moim głównym celu - przyjechałem tu, żeby stanąć na podium w generalce. Mój cel na najbliższe dni jest bardzo prosty - odrabiać cenne minuty, które straciłem w związku z ubiegłotygodniową awarią techniczną oraz konsekwentnie piąć się w kierunku podium - powiedział Łaskawiec.
Dodał, że niedzielę, która była dniem wolnym, wykorzystał wraz z mechanikami - Stanisławem Radwańskim oraz Jackiem Stelmaszykiem - na przegląd quada i jak najlepsze przygotowanie go do decydującego tygodnia rywalizacji.
"Przeprowadziliśmy też testy i wyregulowaliśmy silnik, dzięki czemu dziś mogłem się ścigać na pełnym gazie, a moje wysiłki przełożyły się na dobry wynik. Odcinek był bardzo szybki, mimo tego wielu zawodników wytrzymywało ostre tempo, a czołówka jechała bardzo kontaktowo. Rywalizacja jest bardzo zacięta, ale myślę, że dzięki temu możemy stworzyć show, które spodoba się kibicom" - wspomniał urodzony 26 stycznia 1990 roku w Dąbrowie Górniczej zawodnik.
Spośród 38 quadów, które przejechały rampę startową w Limie 5 stycznia, do poniedziałkowego etapu dotrwało 27, a metę osiągnęły 22.
"Dzisiejszy odcinek swoją charakterystyką bardziej przypominał rajdy drogowe niż off-road; rywalizowaliśmy na szutrowej, krętej i kamienistej trasie, a różnice czasowe między czołówką były niewielkie" - podkreślił Łaskawiec, trzykrotny mistrz Europy (2010, 2011, 2012) i trzeci quadowiec Dakaru 2011.
We wtorek etap z Cordoby do La Rioja. Na motocyklistów i quadowców czeka 357 km odcinka specjalnego. Kręte, techniczne fragmenty trasy ponownie będą się przeplatać z szybkimi partiami.