Rajd Dakar: Despres podziękował Dąbrowskiemu
Przed ósmym etapem Rajdu Dakar Marek Dąbrowski oddał Cyrilowi Despres swój silnik, by ten mógł pozostać w stawce zawodników walczących o zwycięstwo. Francuz podziękował za ten gest fair play.
Piątkowy etap stanowił drugą część maratonu, podczas którego zawodnicy nie mogli korzystać z pomocy mechaników ani dodatkowych części zamiennych. W czwartek problemy ze skrzynią biegów miał walczący o zwycięstwo Despres. Dąbrowski zdecydował się oddać Francuzowi swój silnik, dzięki czemu przystąpił on na sprawnym motocyklu do odcinka specjalnego.
- Na Dakarze bywa różnie. Ja straciłem piąty bieg i nie byłem w stanie walczyć. Na szczęście z pomocą przyszedł polski kierowca, który oddał mi swój silnik. Jestem na mecie i dzięki Markowi w dalszym ciągu walczę o zwycięstwo - podkreślił Francuz.
40-letni Dąbrowski wspomniał, że Orlen Team współpracuje z fabryką KTM. - Pomagamy sobie w myśl zasady fair play; wybraliśmy po prostu najlepszą możliwą opcję. Ponieważ etap był maratoński, mogliśmy wymieniać się częściami wyłącznie między sobą. Wymontowaliśmy wspólnie i podmieniliśmy silniki. Cyril to były mechanik i operacja przebiegła bardzo sprawnie" - zaznaczył absolwent Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. W 2003 r. jako pierwszy Polak w historii ukończył Dakar w czołowej dziesiątce zawodników, zajmując dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej.