Rajd Dakar: Despres kontuzjowany, Czachor 20.

Carlo De Gavardo (Chile/KTM) był najszybszy wśród motocyklistów na szóstym odcinku specjalnym Rajdu Dakar. Ubiegłoroczny zwycięzca - Francuz Cyril Despres doznał kontuzji w wyniku upadku na trasie, ale zapowiedział, że wystartuje do siódmego etapu.

Jedyny z polskich uczestników imprezy, motocyklista Jacek Czachor uzyskał na czwartkowym OS dwudziesty rezultat i po sześciu etapach jest nadal 21. w klasyfikacji generalnej. Liderem pozostał Hiszpan Marc Coma, piąty na mecie czwartkowego odcinka specjalnego.

Najszybszym kierowcą był w czwartek Francuz Thierry Magnaldi (Schlesser-Ford)
, który pokonał trasę OS w czasie 3:22.54 wyprzedzając rodaka, słynnego kierowcę i konstruktora - Jean- Louisa Schlessera o 2.55.

Trzeci na mecie Giniel De Villiers (RPA) objął prowadzenie w klasyfikacji, ale różnice w ścisłej czołówce są sekundowe. De Villiers wyprzedza poprzedniego lidera - Hiszpana Carlosa Sainza o 22 sekundy i Niemkę Juttę Kleinschmidt o 34 sekundy. Cała trójka startuje samochodami Volkswagen Tuareg.

Czachor miał w czwartek szansę poprawienia lokaty, ale na dwa kilometry przed metą zabrakło paliwa w jego motocyklu. "Przedobrzyłem i zatankowałem za mało paliwa, aby odciążyć trochę motocykl i powalczyć - powiedział po etapie. - Niestety stanąłem dwa kilometry przed metą. Dzięki pomocy innych zawodników udało mi się dopchnąć motocykl do mety. Byłem potwornie wyczerpany, pchać w tych warunkach motocykl nawet 100 metrów to coś niesamowitego. Na mecie przez piętnaście minut nie mogłem złapać normalnego oddechu".

"Do etapu wystartowaliśmy już o 1.30 w nocy. - wspomniał Jacek Czachor - Nad ranem organizatorzy przygotowali nam na trasie posiłek i tam także zdrzemnąłem się pół godziny. Pierwsze 220 kilometrów próby sportowej to twarda nawierzchnia i bardzo szybka jazda. Nie chciałbym się usprawiedliwiać, ale mój KTM rozwija prędkość tylko 145 km/godz. Nie chce jechać szybciej i na takich szybkich partiach trochę tracę. Podczas dnia przerwy, w Nawakszut wymienimy silnik i może KTM będzie szybszy".

Odcinek specjalny szóstego etapu miał 440 km długości, cała czwartkowa trasa liczy ponad 800 kilometrów. Po zakończeniu OS zawodnicy mieli do pokonania kilkanaście kilometrów do biwaku w Zouerat, skąd w piątek ruszą na trasę siódmego etapu, z metą z Atarze (521 km, w tym 499 km odcinka specjalnego).